 |
bo tak to jest z sensem życia, że kiedy go masz, nie umiesz go nazwać, a kiedy zniknie, znasz z imienia i nazwiska. / smacker_
|
|
 |
w jego oczach widziałam odbicie tych kilku nocy spędzonych razem, kilkunastu fajek, które spalił z mojej ręki, wielu butelek piwa, które mi otwierał, ale nie swoje. a to siebie powinnam zobaczyć. / smacker_
|
|
 |
muszę przyzwyczaić się do kontrolowania serca, przy każdym jego esemesie, bo jeszcze będzie, że się zakochało, czy coś. / smacker_
|
|
 |
mała, nie pierdol, że z niego taki skurwysyn, bo dobrze wiesz, że gdybyś miała do wyboru jego, a jakiegoś troskliwego romantyka, nie wahałabyś się nawet ułamka sekundy. wiedziałaś w co się pakujesz. / smacker_
|
|
 |
lepiej się zamknij, jeśli chcesz powiedzieć, że kochasz, proszę. / smacker_
|
|
|
|