|
Drogi Mikołaju... albo nieważne, i tak pewnie leżysz pijany pod swoimi saniami.
|
|
|
"chciałbym abyś została matką moich dzieci" - pamiętasz?
|
|
|
Tęsknota cię dobija, łapie w swoje sidła
Czujesz ten ciężar tylko on cię uskrzydla/ pih
|
|
|
|
Patrzysz na niego i wiesz, że mógłby zastąpić ci powietrze.
|
|
|
niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie
|
|
|
|
Zjebało się, popatrz.
|
|
|
|
Niech ktoś jej w końcu powie, że tylko obok niej potrafię oddychać. /podobnopopierdolony
|
|
|
|
W sumie dobrze, że nie ma śniegu - przypominałby mi Ciebie. / sarajewooo
|
|
|
|
Paradoks mojego życia? Nic nie robię i wciąż nie mam na nic czasu.
|
|
|
|
Czasami słyszę jak pęka mi serce.
|
|
|
z własnej inicjatywy tracisz kogoś kto był dla Ciebie wszystkim. udając przed samą sobą, że sobie bez niego poradzisz - zrywasz bo nie jest dość dobry. właśnie wtedy zaczynasz się dusić, jakby ktoś jednym przecięciem odciął Ci dopływ tlenu. właśnie wtedy na klatkę piersiową spada Ci gigantyczny głaz, a Ty nie wychodzisz z pokoju, łudząc się, że po za nim jeszcze dogłębniej będzie do Ciebie dochodzić, że jego już nie ma.
|
|
|
|
Popełniłam w życiu wiele błędów, ale nigdy nie powiedziałam komuś, że go kocham, nie wierząc w to.
|
|
|
|