 |
a gdybym jutro stanęła przed tobą, spojrzał ci w oczy, złapała twoją rękę i powiedziała "spróbujmy. od nowa", co byś wtedy zrobił ?
|
|
 |
nazwał się moim piłkarzem. poczułam jakby uderzył mnie z całej siły w twarz. ewidentnie trafił w najczulszy punkt. obudził bolesne wspomnienia, uśpione czasem
|
|
 |
chciałam się z ciebie wyleczyć, zapomnieć. utrudniasz, wiesz ?
|
|
 |
powiedzcie, że to tylko jaja, pierdolone żarty. że to nie jest prawda. że zaraz napisze, że to było tylko dla sprawdzenia mojej reakcji. błagam, powiedzcie.
|
|
 |
tylko mi nic nie obiecuj. obietnice są dla dzieci, pierwszych miłości i przyszłych samobójców.
|
|
 |
spytałam o jego największą słabość. nie sądziłam, że odpowie moim imieniem.
|
|
 |
opierdalanie się czas zacząć, noc z moimi w namiocie, yeah!
|
|
 |
nie jestem dziwna, ja po prostu Cię kocham. [s]
|
|
 |
13 : 13 - długo tak zamierzasz?
|
|
 |
- ała. - co Ci jest ? - serce mnie boli. - to trzeba iść do kardiologa. - ale mój prywatny zrezygnował z prowadzenia mojej choroby. / veriolla
|
|
|
|