 |
Na sercu kamień, z ust cisza i znów sie nie znamy i mijamy wśród pytań, myślisz że będzie spoko? wątpie, nie obchodzi mnie co mówisz o mnie! / bonson matek
|
|
 |
i bywa czasem tak, że nie wiesz co masz robić, nie wiesz komu wierzyć. i bywa czasem też, że nie masz komu o tym powiedzieć, że nikt Cię akurat teraz nie rozumie.
|
|
 |
gadasz na niego coś za plecami, dlaczego, jak jesteście sami, jesteście ziomkami.
|
|
 |
witam Cię w kraju, gdzie nie ma złóż choć króluje złoto, gdzie każdy chce być sobą, ale musi zmienić maskę, dobrze, że w tej Polsce chociaż garstka głosi prawdę / z.b.u.k.u
|
|
 |
tu każdy dobry ziomek i każda dobra dziewczyna, wie co, gdzie i jak i z kim trzeba trzymać. ej, Z.B.U.K.U zaczyna witam Cię teraz w Polsce zamiast chlebem i solą witam tym trackiem i jointem / z.b.u.k.u
|
|
 |
Zgubiłam mózg - odszedł wraz z pieniędzmi wydanymi na głupoty.
|
|
 |
Puste wieczory, podczas których teoretycznie może zdarzyć się wszystko, a nigdy nic się nie zdarza, są nie do zniesienia.
|
|
 |
Wypijmy zdrowie, choć nie znajdziemy tu recepty jak być szczęśliwym / pezet
|
|
 |
Nie wiem już czym jest miłość. Wypijmy zdrowie panowie. Za te chwile, które przeminą. Za te rzeczy, które coś w nas zabiło / pezet
|
|
 |
I niemodnie jest dzisiaj tak czuć. Niewygodnie jest słyszeć, gdy ktoś mówi prawdę / pezet
|
|
 |
Jesteś ostrą zawodniczką, masz co chcesz, możesz wszystko, pod spódniczką kitrasz dropsy, wiesz co lubią wszyscy chłopcy.
|
|
|
|