 |
|
A teraz wstań, zrób najlepszy makijaż jaki potrafisz i nie waż się pokazać nikomu, że coś cię rozpierdala od środka.
|
|
 |
|
Poza tą małą chwilą słabości teatralnie mnie to jebie.
|
|
 |
|
Możesz wychylić do dna nawet litra, a jednak nie odnajdziesz uczuć w dużych cyckach bez serca.
|
|
 |
|
Różne bywają przyczyny, dla których człowiekowi spadną wreszcie łuski z oczu, wskutek czego pojmuje on w nagłym błysku olśnienia to, czego dotąd pojąć nie był w stanie.
|
|
 |
|
Spaliła kolejnego papierosa rozdeptując pozostałosci na trawniku i ruszyła dalej przed siebie.Ze spuszczoną głową przeszła obok Jego domu nie mając odwagi by spojrzeć w okno Jego pokoju,w którym widać było poruszająca się sylwetke.Ledwo powstrzymując łzy przyspieszyła kroku i schowała sie za murek.Drżącymi dłońmi wyjęła ostatniego papierosa i spróbowała go odpalić,lecz nagle ktoś wyrwał jej go z ust-Co Ty wyprawiasz?!-krzyknął-Co Ty tu..?Jak?skąd wiedziałes?-spytała zaskoczona uwalniając krpole łez-Widziałem przez okno.Nie lubie jak palisz-objął ją ramieniem i zaczął prowadzic w stronę domu-Przepraszam-szepnęła na co on przyśpieszył kroku-Nie mówmy o tym.To było dawno-rzekł przypominając sobie jej zdradę,odejscie a potem prośby o wybaczenie-Mimo co sie stało nigdy nie przestałem Cie kochać i nie moge pozwolić,abyś przeze mnie wpadła w nałóg-rzekł objąwszy jej dłonie-odbiło mi,ale kocham Cie i chce by było jak dawniej-powiedział pozostawiajac na jej ustach delikatny pocałunek|| pozorna
|
|
 |
|
Ale jesteśmy tacy zakochani, całkiem sobie oddani, przecież to widać. ♥ [Pezet]
|
|
 |
|
Naprawdę nie chcę się narzucać, ale będę walczyć, bo jesteś całym moim światem. [proelosiak]
|
|
 |
|
Powiedz co czujesz. Chce wiedzieć na czym stoję, ej. [wiecznyzaciesz]
|
|
 |
|
Czytam nasze stare rozmowy na gadu i łudzę się, że te chwile jeszcze kiedyś wrócą. [whitedove]
|
|
 |
|
" To boli, kiedyś blisko teraz sobie obcy ludzie. " P.
|
|
 |
|
" Chcę mimo tych szalonych dni zamknąć ten rozdział, bo lepiej było nam by nigdy w życiu się nie poznać. "
|
|
 |
|
To co kiedyś było najważniejsze dziś zwyczajnie się nie liczy. [slaglove]
|
|
|
|