 |
|
Ból w klatce piersiowej stawał sie coraz bardziej nie do zniesienia.Tego dnia snuła się po domu jak wlasny cień szukając niewiadomo czego.Chłód przenikał jej ciało tworząc gęsią skórę.Otuliła nagie ramiona kocem i podeszła do okna próbując je domknąć.Poczuła zapach unoszący się z koca.Delikatna lecz przyjemna woń męskich perfum otulała jej nozdroża wywołując wspomnienia.Ta pierwsza ich wspólna noc,potem kolejne.Za każdym razem otulał jej ciało tym właśnie kocem,całował w kark i mówił jak bardzo kocha.Łzy napłynęły jej do oczy,a ciało delikatnie zsunęło się na podłogę.Skulona czekała na coś co już nigdy nie nadejdzie.Nie nadejdzie,bo on odszedł mówiąc jej coś o pomyłce.Powiedział,że nigdy jej nie kochał,myślał,że tak jest,ale się mylił.Pokochał inną.Tą która jej go odebrała..Skulona wciąż leżała otulona kocem na podłodze czekając aż sie obudzi i to wszystko okaże się złym snem..Ale nie był..Otworzyła oczy i wciąż znajdywała się sama w pustym mieszkaniu,bez Niego.. || pozorna
|
|
 |
|
Dziewczyny w naszym wieku powinny mieć masę butów, ciuchów i zwiedzać świat, a nie przepłakiwać noce przez chłopaków, którzy mają nas w dupie. / patteek
|
|
 |
|
chwyciłam Twoją rękę żeby zrobić mu na złość, a teraz już nie chcę jej puszczać. / gumaowocowa.
|
|
 |
|
chciałam go sprawdzić. tak, to było moim celem tego wieczoru. musiałam się przekonać czy będzie twardy i na ile jestem ważna. przecież dobrze znał moja opinię na ten temat. kiedy przyszedł, nalałam nam wina. piliśmy po czym wzięłam jego kieliszek i odstawiłam na bok. przysunęłam się i zaczęłam go namiętnie całować. wyraźnie trzymał ręce przy sobie. zaczęłam się rozbierać, zdjęłam bluzkę, kazałam rozpiąć mu stanik, rozsunęłam rozporek. zaczął całować mnie po szyi, po brzuchu. po chwili założył mi bluzkę co dodało mi pewności w niego. przytulił mnie mocno i wyszeptał do ucha ''po co to robisz? przecież wiem, że nie jesteś gotowa''. moje serce było pełne radości, szczęścia, rozkoszy! czułam się bezpiecznie, byłam pewna że nie zrobi nic wbrew mojej woli. wiedziałam przecież, że związał się ze mną dla miłości, jedynie o to walczy i ze względu na uczucie, które jest miedzy nami nie opuszcza mnie na krok i nie pozwala nikomu mnie skrzywdzić.
|
|
 |
|
nieważne kilometry. jesteś moim szczęściem. gdziekolwiek.
|
|
 |
|
źródłem miłości mojej jesteś.
|
|
 |
|
"Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać
Każdy robi błędy, ważne jak będziesz wstawać
Ja nadal czuję dumę wiesz dlaczego
Doszedłem tutaj sam nie dałeś mi niczego" / Młody M
|
|
 |
|
pragnę byś przytulił mnie i ukoił lęk.
|
|
 |
|
w tym tłumie dziś odszukaj mnie
|
|
 |
|
z niecierpliwością czekam na pewne wydarzenia / musi być zajebiście, nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości^^
|
|
 |
|
gdyby nie choroba, miałabym imprezowy weekend ;x
|
|
|
|