głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zatopionawdzwiekach

Dlaczego ten cały proces miłości musi trwać tak długo? Przecież wszystko jest takie normalne  zaczyna się normalnie. Poznajesz go i myślisz  że ci się podoba. Po jakimś czasie chcesz wiedzieć o nim wszystko. Z kim gada  z kim się koleguję  jakie ma koleżanki no i najważniejsze czy ma dziewczynę. Czujesz  że to coś więcej. Zauroczenie? Trwa i trwa a wy rozmawiacie i jest coraz lepiej. Kochasz go. Tak  zdajesz sobie sprawę  że go kochasz i zaczynasz opowiadać wszystko swojej przyjaciółce. Wiesz  że bez niego  bez jego widoku nie możesz żyć. Nagle się dowiadujesz  że on cię nie kocha  że nic dla niego nie znaczysz  że ma kogoś innego. A teraz pytanie. Jak po tym wszystkim bez żadnych emocji przejść obok tej osoby  patrzeć mu w oczy a nawet przebaczyć?    i.need.you

i.need.you dodano: 11 kwietnia 2013

Dlaczego ten cały proces miłości musi trwać tak długo? Przecież wszystko jest takie normalne, zaczyna się normalnie. Poznajesz go i myślisz, że ci się podoba. Po jakimś czasie chcesz wiedzieć o nim wszystko. Z kim gada, z kim się koleguję, jakie ma koleżanki no i najważniejsze czy ma dziewczynę. Czujesz, że to coś więcej. Zauroczenie? Trwa i trwa a wy rozmawiacie i jest coraz lepiej. Kochasz go. Tak, zdajesz sobie sprawę, że go kochasz i zaczynasz opowiadać wszystko swojej przyjaciółce. Wiesz, że bez niego, bez jego widoku nie możesz żyć. Nagle się dowiadujesz, że on cię nie kocha, że nic dla niego nie znaczysz, że ma kogoś innego. A teraz pytanie. Jak po tym wszystkim bez żadnych emocji przejść obok tej osoby, patrzeć mu w oczy a nawet przebaczyć? / i.need.you

:  teksty niecalkiemludzka dodał komentarz: :* do wpisu 11 kwietnia 2013
Przychodzi dzień kiedy dochodzi do nas  że pomimo upływu miesięcy  czasem nawet lat wciąż czujemy coś do osoby której już nie ma. Kiedy nachodzi cię myśl o tej osobie znika dosłownie wszystko co aktualnie jest dla ciebie najważniejsze. Pierwsza prawdziwa miłość. Żałosne? Do końca byłaś pewna  że to tylko zwykłe zauroczenie  ale.. Kiedy znów  całkiem przypadkowo  widzisz tą osobą coś się z tobą dzieję. Ręce drżą  nogi uginają się  a serce? Serce doznaje znów nagły atak. W tym momencie nie wiemy co zrobić. Przecież wy się już nie znacie  nie rozmawiacie  nie dotykacie  nie kochacie się...chyba.   i.need.you

i.need.you dodano: 11 kwietnia 2013

Przychodzi dzień kiedy dochodzi do nas, że pomimo upływu miesięcy, czasem nawet lat wciąż czujemy coś do osoby której już nie ma. Kiedy nachodzi cię myśl o tej osobie znika dosłownie wszystko co aktualnie jest dla ciebie najważniejsze. Pierwsza prawdziwa miłość. Żałosne? Do końca byłaś pewna, że to tylko zwykłe zauroczenie, ale.. Kiedy znów, całkiem przypadkowo, widzisz tą osobą coś się z tobą dzieję. Ręce drżą, nogi uginają się, a serce? Serce doznaje znów nagły atak. W tym momencie nie wiemy co zrobić. Przecież wy się już nie znacie, nie rozmawiacie, nie dotykacie, nie kochacie się...chyba. / i.need.you

Pięknie byłoby gdyby móc bezproblemowo zasypiać. Dobrze byłoby kiedy myśli i marzenia które kłębią się w głowie i nie pozwalają spać nagle zniknęły.   i.need.you

i.need.you dodano: 11 kwietnia 2013

Pięknie byłoby gdyby móc bezproblemowo zasypiać. Dobrze byłoby kiedy myśli i marzenia które kłębią się w głowie i nie pozwalają spać nagle zniknęły. / i.need.you

to również mój wpis  proszę o podpisanie. teksty waniilia dodał komentarz: to również mój wpis, proszę o podpisanie. do wpisu 10 kwietnia 2013
przepraszam  ale to mój wpis  znajduję się u mnie na 197 stronie  nie wiem skąd go masz  ale proszę o podpisanie. :  teksty waniilia dodał komentarz: przepraszam, ale to mój wpis, znajduję się u mnie na 197 stronie, nie wiem skąd go masz, ale proszę o podpisanie. :) do wpisu 10 kwietnia 2013
A zanim zaczniesz najeżdżać lub chociażby oceniać tych ludzi  umieszczać ich na dnie  bo są w tych miejscach o zbyt później godzinie  bo jarają tam zioło czy fajki  przemyśl czemu tak jest. Przemyśl  bo może właśnie uznajesz  że są w niewłaściwym miejscu  gdy owe jest ich domem.

definicjamiloscii dodano: 8 kwietnia 2013

A zanim zaczniesz najeżdżać lub chociażby oceniać tych ludzi, umieszczać ich na dnie, bo są w tych miejscach o zbyt później godzinie, bo jarają tam zioło czy fajki, przemyśl czemu tak jest. Przemyśl, bo może właśnie uznajesz, że są w niewłaściwym miejscu, gdy owe jest ich domem.

Chciałabym  żeby już było po wszystkim  chciałabym mieć już mieszkanie  mieć ogień w mieszkaniu i mieć jego w tym mieszkaniu  na jesień. Rozmawiać po kilka godzin  bez przerwy  zakochiwać się coraz mocniej  coraz głupiej  coraz bardziej nieodpowiedzialnie  upijać się  całować  uśmiechać się  zasypiać  śmiać się  mieć go. Czuć spokój  ciepło  nie wariować  nie szaleć  nie staczać się coraz bardziej i bardziej  tak jak do tej pory. Ogarnąć. Zacząć myśleć  że może faktycznie potrafię  może  może uda mi się jeszcze kiedyś kochać.

niecalkiemludzka dodano: 8 kwietnia 2013

Chciałabym, żeby już było po wszystkim, chciałabym mieć już mieszkanie, mieć ogień w mieszkaniu i mieć jego w tym mieszkaniu, na jesień. Rozmawiać po kilka godzin, bez przerwy, zakochiwać się coraz mocniej, coraz głupiej, coraz bardziej nieodpowiedzialnie, upijać się, całować, uśmiechać się, zasypiać, śmiać się, mieć go. Czuć spokój, ciepło, nie wariować, nie szaleć, nie staczać się coraz bardziej i bardziej, tak jak do tej pory. Ogarnąć. Zacząć myśleć, że może faktycznie potrafię, może, może uda mi się jeszcze kiedyś kochać.

Właściwie jesteś tu sam. Masz przyjaciół  ale jesteś sam. Sam  by to wszystko połączyć  posklejać  ujednolicić. To Twoja życiowa układanka  burdel  który musisz uporządkować  każdy z nas musi. Ty jeden  sam   konkretne geny  36 6 stopni ciała. I gdyby to było tak  że nie posprzątasz  a konsekwencją będzie jedynie grubsza warstwa kurzu  ale to nie to  nie tu. To życie Cię gnoi  miesza z błotem  a to  co kochasz depcze obcasem.

definicjamiloscii dodano: 8 kwietnia 2013

Właściwie jesteś tu sam. Masz przyjaciół, ale jesteś sam. Sam, by to wszystko połączyć, posklejać, ujednolicić. To Twoja życiowa układanka, burdel, który musisz uporządkować, każdy z nas musi. Ty jeden, sam - konkretne geny, 36,6 stopni ciała. I gdyby to było tak, że nie posprzątasz, a konsekwencją będzie jedynie grubsza warstwa kurzu, ale to nie to, nie tu. To życie Cię gnoi, miesza z błotem, a to, co kochasz depcze obcasem.

To się dzieje samoistnie  dosłownie tak jakbym nie miała w tym najmniejszego udziału. Nie jak marionetka  po prostu tak  jakby gdzieś istniał przełącznik  zmieniający chwilowe zaprogramowanie. Nie mam na to wpływu. A kolejne maski są coraz bardziej przerażające. I wpijają się w moją skórę  i tak cholernie boli zdejmowanie ich.

definicjamiloscii dodano: 8 kwietnia 2013

To się dzieje samoistnie, dosłownie tak jakbym nie miała w tym najmniejszego udziału. Nie jak marionetka, po prostu tak, jakby gdzieś istniał przełącznik, zmieniający chwilowe zaprogramowanie. Nie mam na to wpływu. A kolejne maski są coraz bardziej przerażające. I wpijają się w moją skórę, i tak cholernie boli zdejmowanie ich.

 2  znaleźliśmy się niebezpiecznie blisko siebie. pogłaskał mnie po policzku.  nadal jesteś niezdarą  a tak właściwie nic się nie stało?  nie  zupełnie nic. zaczęliśmy rozmawiać. chemia między nami nadal nie wygasła mimo miesięcy spędzonych osobno. gdy pocałował mnie z nieukrywaną namiętnością  myślałam  że śnię. uwierzyłam w prawdziwość naszego uczucia. zaufałam miłości.

waniilia dodano: 8 kwietnia 2013

[2] znaleźliśmy się niebezpiecznie blisko siebie. pogłaskał mnie po policzku. -nadal jesteś niezdarą, a tak właściwie nic się nie stało? -nie, zupełnie nic. zaczęliśmy rozmawiać. chemia między nami nadal nie wygasła mimo miesięcy spędzonych osobno. gdy pocałował mnie z nieukrywaną namiętnością, myślałam, że śnię. uwierzyłam w prawdziwość naszego uczucia. zaufałam miłości.

 1 usiadłam na murku i obserwowałam go  gdy inni nie patrzyli na mnie. był taki idealny. jego ciemne włosy były roztrzepane i z pewnością potrzebowały fryzjera.  wygłupiał się z chłopakami  nie widziałam ich tak dawno  od rozstania ograniczyłam z nimi kontakty. był zupełnie taki jak wyobrażałam go sobie w snach. w końcu przyłapał mnie na tym  iż nie spuszczam z niego wzroku i posłał mi swój firmowy uśmiech  zauroczył mnie swoim blaskiem  prawie zemdlałam. zbliżała się noc. mieszkaliśmy blisko siebie. bałam się ciemności. musieliśmy wrócić razem do domu. próbowałam odwlec tą chwilę  poprosić kogoś innego by odprowadził mnie chociaż kawałek  ale chłopcy poprosili go by się mną zajął  a on przystał na to bez wahania. szliśmy milcząc. niebo było pełne gwiazd  podziwiałam jego piękno  gdy nagle potknęłam się  a on złapał mnie.

waniilia dodano: 8 kwietnia 2013

[1]usiadłam na murku i obserwowałam go, gdy inni nie patrzyli na mnie. był taki idealny. jego ciemne włosy były roztrzepane i z pewnością potrzebowały fryzjera. wygłupiał się z chłopakami, nie widziałam ich tak dawno, od rozstania ograniczyłam z nimi kontakty. był zupełnie taki jak wyobrażałam go sobie w snach. w końcu przyłapał mnie na tym, iż nie spuszczam z niego wzroku i posłał mi swój firmowy uśmiech, zauroczył mnie swoim blaskiem, prawie zemdlałam. zbliżała się noc. mieszkaliśmy blisko siebie. bałam się ciemności. musieliśmy wrócić razem do domu. próbowałam odwlec tą chwilę, poprosić kogoś innego by odprowadził mnie chociaż kawałek, ale chłopcy poprosili go by się mną zajął, a on przystał na to bez wahania. szliśmy milcząc. niebo było pełne gwiazd, podziwiałam jego piękno, gdy nagle potknęłam się, a on złapał mnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć