 |
Wybrałem bardzo łatwe życie , można powiedzieć ,że najłatwiejsze na całym świecie . Ale jednocześnie najtrudniej było z niego się wydostać... Każdy dzień był taki sam , nauka , może jakaś praca ,byle by do piątku. A wieczorami balety , alkohol , melanż przez każdy weekend. Całe moje życie było na kredycie. Pogubiłem się w nim ,a kto mógł by lepiej się odnaleźć w tym życiu ,niż sam " JA " . Straciłem rachubę czasu ,cały świat obróciłem w żart , wszystko było robione dla zabawy , wszystko przemijało bezpowrotnie,nawet bliscy odeszli , a mówili ,że będą zawsze stać koło mnie...
|
|
 |
Szedłem sam ,a w uszach grał rap. Nie słyszałem żadnych kroków , nie widziałem nikogo , przez mgłę widziałem zamazany świat . Myślałem nad sensem życia i nad tym czy jeszcze kiedyś ujrzę Twoją piękną twarz. Czy jeszcze kiedyś moje usta złączą się z Twoimi i poczuj ich smak. Czy jeszcze kiedyś zobaczę w Twych oczach ten blask ,który dawał wiary mi ,że razem możemy pokonać cały świat. Nagle zobaczyłem jakąś postać , prawie na siebie wpadliśmy ... Spojrzałem na Ciebie , mimo ciemności dokładnie widziałem rysy twojej twarzy. Malował się na niej uśmiech , a mi pękało serce w środku ,bo wiedziałem ,że nie uśmiechasz się już do mnie , wiedziałem ,że cokolwiek bym zrobił już nigdy nie będziemy razem. Pojawił się ktoś inny na twojej drodze ,ktoś lepszy ode mnie ,może. Jednak ja nigdy nie kłamałem mówiąc ,że Cię kocham , bo serce czuło to samo co mówiły słowa. Powiedziałaś " cześć " i poszłaś dalej ,a ja stałem tak sam przez jakiś czas i patrzyłem jak odchodzisz w dal.
|
|
 |
Niepozorne dwie sąsiadki niosą siatki idąc, są wywiadu pierwszą ligą i choć ryj jak noktowizor, jak dwie anteny uszy, na ciągłym tropie słów kuszy, mam ochotę na strzał z kuszy, jednak wolę się stąd ruszyć.
|
|
 |
Nie wywierajmy dzisiaj presji na ciszę, by ktoś prędzej powiedział nam, to co chcemy usłyszeć, bo często tak robię, z odwrotnym skutkiem, ty na to popatrz, to takie ludzkie.
|
|
 |
Zanim znów bez oporu pójdziesz tam gdzie oni, zrozum, idąc śladami innych nie zostawisz swoich.
|
|
 |
Mógłbym wziąć telefon i zadzwonić do Ciebie mówiąc,że jestem trochę smutny,gdy Cię nie mam przy sobie.Mógłbym poszukać szczęścia u innej,na chwilę zapomnieć o Tobie i o tym co czuję,ale i tak to wróci za moment.Mógłbym iść przed siebie,kupić flaszkę i wypić,nie zastanawiając się czy śmierć mnie znajdzie.Mógłbym przyjść do Ciebie i powiedzieć "przepraszam" ale ty byś mi pewnie nie wybaczyła , byś się śmiała ze mnie ,a mi by było przykro,takie jest twoje podejście.Mógłbym kupić bukiet róż i Ci je wysłać pocztą ,bo ode mnie byś ich nie przyjęła ,za żadne skarby na świecie. Mógłbym zacząć żyć normalnie ,bez smutku na twarzy,uśmiechać się codziennie,czuć ,że coś dobrego się wydarzy ,mieć nadzieję ,że będzie lepiej ,że jeszcze zatęsknisz za mną i za moim oddechem. Ale to tylko marzenie. Ty nigdy nie wybaczysz i nie spojrzysz w oczy,mówiąc ,że jestem twoim szczęściem .Stałaś się bez uczuć,może to przeze mnie.Przepraszam,tyle tylko mogę,zapomnę ,tak będzie lepiej.
|
|
 |
Nie wiem co się stało, że znowu mnie olała.
Mówiła, że będzie zawsze - suka, kłamała. / TMK aka Piekielny
|
|
 |
Dziś dobre chwile milkną w oddali.
Bóg pokazał raj, by go potem spalić. / Pih
|
|
 |
To nie tak, że żałuję czasu, który wykorzystaliśmy razem. Nie żałuję Go, bo jak można żałować chwilę, gdy uśmiech był normalnością, tak jak normalne jest to, że mrugam powiekami. Nie żałuję żadnej minut kiedy dusiłem się ze śmiechu i kiedy dusiłem się z żalu. To co działo się pomiędzy naszymi dwoma komorami to magia, która wytwarza się rzadko i porusza nawet kosmos, który wzruszony płaczę spadającymi gwiazdami. Dlatego każda spadająca gwiazda kojarzy mi się z Tobą. Jedyne czego żałuję to tego, że to się skończyło. Bóg stworzył niedoskonały świat, z brudną rzeczywistością, w której nie ma miejsca na piękno. Piękno jest niszczone i deptane przez grawitacje przez co rozpada się na kawałeczki, a w każdym z nich zobaczysz inną historie. I my mamy swój kawałeczek gdzieś pod podeszwą życia. Kawałeczek, który przechowam w sercu, na samym dnie, by nikt mi go więcej nie skruszył, by był już na zawsze w mojej pamięci.
|
|
 |
Kiedy patrzę na mój świat oczyma wyobraźni, widzę rzeczywistość jakbym włączył opcje zaśnij. / Trzeci Wymiar
|
|
 |
2. Brałbym Cię na barana i zabierał na dalekie wyprawy w góry i nieznane krainy. Trzymałbym Twoją dłoń w każdej możliwej chwili i spoglądał czy się uśmiechasz, bo nie ma nic piękniejszego niż półksiężyc wśród jednego małego dołeczka. Powtarzałbym Ci wciąż, że jesteś piękna. Nieważne czy właśnie chodziłabyś w mojej koszulce, czy w olśniewającej sukni, w starym sweterku, umalowana, potargana, naga - zawsze piękna. Dałbym Ci szaleństwo mojej miłości, ale Ty wolisz spokojne wody, chcesz płynąć na małym jeziorze, łódką, a nie spływać kajakiem po wodospadzie. Nie myśl, że Cię nie kocham i dlatego oddaję Cię w jego ręce. Kocham Cię na tyle mocno by oddać Cię w dłonie, w których widzisz swoją przyszłość i szczęście. A co za tym idzie - uśmiech, który kocham ponad wszystko.
|
|
 |
1.Teraz przestałem myśleć o sobie,jak jest mi źle i czemu tak się stało.Pojąłem w końcu,że nie o sobie, o swoim bólu powinienem myśleć,a o tym, że to Ty masz być szczęśliwa.Wiem,że z nim będziesz szczęśliwsza, że ma to co sprawia,że za każdym razem,gdy na Ciebie spojrzy przechodzą Cię dreszcze, a Jego pocałunki zamieniają Twoje kości w nogach w watę. Jestem pewien, że da Ci szczęście, bo widzę,że kocha Cię w prawie tak mocno jak ja Ciebie. Nie tak jak ja, bo nikt nie pokocha Cię z takim uwielbieniem i oddaniem. On da Ci to czego ja nie mogłem dać kiedy byłaś u mojego boku. Da Ci spokój, pewność i bezpieczeństwo. A ja mogłem Ci dać tylko szalone noce w rytmicznym tańcu na ulicy. Dni przepełnione niezdrowym jedzeniem i słodyczami.Przy mnie zgubiłabyś godziny, miesiące i lata nie mogąc ich zliczyć przez ciągły bieg do kolejnego wyzwania. Ze mną odwiedziłabyś każdy mało znany zakątek świata i dostała najdziwniejsze rodzaje kwiatów. Krzyczałbym, że Cię kocham, a potem szeptał, że na zawsze.
|
|
|
|