 |
Potrafię wybaczyć błąd jeśli Ty potrafisz się do niego przyznać.
|
|
 |
Odszedłeś, rozumiem. Ale proszę, nie wracaj kolejny raz, by odejść.
|
|
 |
“Idzie jesień, będzie psychicznie trudniej.”
|
|
 |
` Jakbym wiedział gdzie jesteś bym pewnie podszedł zaraz.
A tak nie dzwonisz, nie piszesz, po mieście błądzę sam jak palec.
|
|
 |
` sama nie wiem kim jestem w twoich oczach. może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śnisz po nocach.
|
|
 |
` i krzyczę "weź mnie ratuj", kiedy patrzysz w moje oczy, ale nie chcesz tego słyszeć, nic nie mówisz i odchodzisz.
|
|
 |
` uda im się. kocha go i nie pozwoli mu odejść.
|
|
 |
` tęsknie, gdy nie ma cie przy mnie. jesteś żarem, bez niego stygnę.
|
|
 |
` To ten świat, na niego łatwo zrzucić winę, to ten świat, a nie my, jest skurwysynem. Kocham cię. Przecież wiem, pamiętam.
|
|
 |
` ciepły prysznic, zimne powietrze, jego dłonie. Są sposoby na ciało, są sposoby na ducha. On jest sposobem na mnie.
|
|
 |
` stałeś się moim uzależnieniem, oczkiem w głowie, jedynym dobrym wyborem i tlenem, którym oddycham.
|
|
 |
Są momenty w życiu,których nie rozumiesz, ale chcesz by się powtórzyły mimo tego, że wiesz jak się skończą.
|
|
|
|