 |
wiesz, tyle chciałabym Ci jeszcze powiedzieć ale nie zdążyłam bo wsiadłeś do tego najgorszego na świecie srebrno-niebieskiego tramwaju linii 32 i już do mnie nie wróciłeś, a ja z każdym kolejnym przejechanym centymetrem wiedziałam jak kurewsko źle będę się czuć przez najbliższe miesiące zastanawiając się dlaczego wtedy pozwoliłam Ci odejść.
|
|
 |
cyferki zmieniające się każdego roku wcale nie dodają Ci mądrości. nadal jesteś tą samą piętnastolatką z miliardem problemów, które sama sobie stwarzasz. miniony czas sprawił, że potrafisz już nawet całkiem dobrze zakryć makijażem resztki tęsknoty przeplatanej miłością i wczorajszą imprezą, na którą przecież miałaś nie iść. dorosłość jest fajna
|
|
 |
Jak mam otworzyć się na ten ból i strach? Rozpadnie się mój cały świat. Nie umiem, nie chcę - wolę tak.
|
|
 |
W rozpaczy odcinam coś. Nie czuć, uciec, trwać.
|
|
 |
Jak to możliwe, że w jednej chwili, osoba najbliższa Twojemu sercu staję się tak zimna i obca?
|
|
 |
ja jestem tu, a Ty jesteś tam i zazdroszczę nam opanowanego do perfekcji udawania, że potrafimy bez siebie żyć. czasami tylko w nocy zagryzamy z żalu wargi do krwi i nalewamy do szklanki więcej wódki niż zwykle
|
|
 |
- Rozmawiacie ze sobą? - Spytała zerkając na mnie swoimi mądrymi oczami. - Nie. Już Ci mówiłam, że nie. Jest głupia to niech będzie. - Burknęłam odwracając wzrok od starszej kobiety. - Wiesz, że to nie prawda. Nie możesz oceniać jej w ten sposób. Kochasz ją i nie zapominaj o tym. Poza tym ona może wyznaje inne wartości niż Ty i u niej na pierwszym miejscu jest miłość. Nie masz prawa krytykować i podważać wartości innych ludzi, pamiętaj o tym dziecko.- Skrzywiłam sie na dźwięk tych słów, prawdy którą usłyszałam - I nie zapominaj co do niej czujesz. - Dodała cicho wychodząc z kuchni. / rebel angel
|
|
 |
Wszyscy mówią, że trzeba mieć wyjebane, więc my też mamy, ale jak nikt nie widzi, jest nam kurewsko smutno. / Dominika Dymińska
|
|
 |
Zobaczysz, jeszczez tego wybrnę, nie będzie dziury w niebie, pamięć - jak szybę - wytrę. - Agnieszka Osiecka
|
|
 |
Chcę tylko pisać, pozwól mi pisać, pośród obrazów i mar zmieniających swój kształt, pozwól mi pisać bo dla mnie to wszystko co mam.
|
|
 |
Dzisiaj szare niebo pokryło ciepłe słońce. Jeszcze letni wiatr rozwiał resztę chmur. Siarczyście, lecz kojąco owiał mą skórę, że pod jego wpływem rozchyliłam powieki. Ujrzałam łąkę. Ciebie. Czy to jawa, a może sen? Odrzuciłam tą myśl, najważniejszy byłeś Ty. Postawiłam krok, kolejny, i jeszcze jeden. Pragnęłam stanąć przy Twoim boku, musnąć Twą dłoń, poczuć Twą bliskość, utopić się w Twoich ramionach. Nie mogę. Z każdym kolejnym krokiem oddalasz się. Próbuję krzyczeć. Nie mogę. Nabieram powietrza do płuc, by wydobyć z siebie kolejny okrzyk. Nie mogę. Bezgłośnie krzyczę próbując Cię uchwycić. Nie mogę. Czuję, że do oczu cisną mi się łzy. Pragnę płakać, łkać, szlochać. Nie mogę. Żadna z cisnących się kropel, nie może wypłynąć z mych oczu. I w tym momencie zdaję sobie z czegoś sprawę. To nie ja pragnę płakać, krzyczeć - tylko moja dusza. Tak bardzo utęskniona… Tak bardzo stęskniona za Tobą… / slonbogiem
|
|
 |
Moje wymarzone miejsce na ziemi nie ma stałych współrzędnych geograficznych, przesuwa się wraz z tobą i jest dokładnie między twoim lewym ramieniem i uchem.
|
|
|
|