| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Każdy kolejny, który pojawił się po Tobie, pytał o to samo. Dlaczego jestem tak negatywnie nastawiona na życie i na świat? Dlaczego zawsze przedwcześnie twierdzę i z góry zakładam, że coś się nie uda? Dlaczego nie otwieram się na ludzi? Dlaczego tak mało mówię o sobie? Dlaczego ciągle wmawiam innym i sobie samej, że nie szukam jak na razie silnego, męskiego ramienia? Dlaczego jestem tak wewnętrznie spierdolona? Dlaczego skrywam ból i nie pozwalam się z niego wyleczyć? Aż w końcu pada ostateczne i najbardziej trafne stwierdzenie - ktoś musiał cię bardzo zranić. I chciałoby się odpowiedzieć: zgadza się, kolego, kiedyś ktoś świadomie wyjął mi z klatki piersiowej serce i pozostawił z tą odrażająca nieprzepełnioną jakimkolwiek uczuciem pustką. Lecz próbując uniknąć lamentów i pocieszeń, odpowiadam tylko: ja po prostu taka już jestem, zupełnie bezuczuciowa i obojętna, chłodna od urodzenia. [ yezoo ] |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Po pierwszym pocałunku wiedziałam, że już nigdy nie chcę całować innych warg. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasem obracam się i czuję w powietrzu twój zapach i nie mogę, kurwa, nie mogę nie wyrazić tego potwornego kurewsko koszmarnego fizycznego bólu kurewskiej tęsknoty za tobą. I nie mogę uwierzyć, że ja czuje tyle a ty nie czujesz nic. Naprawdę nie czujesz nic?/attente |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jak się skończyły ziomuś te ich wspólne wojaże, Nie czaję, ale zdaję się, że nie pod ołtarzem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Właśnie rozwiodłam się z mężem. - Czemu? - Mieliśmy nieporozumienia na tle religijnym. Uważał, że jest Bogiem. :/ sttoned |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Dziś Ci mówię, że prawdziwy związek jest siłą co niesie płomień,
pomimo scysji to nie domino co sypie się w moment.
Podaj mi rękę a złożę Ci na dobre i na złe przysięgę,
że nie odejdę, że będę z Tobą na zawsze |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie warto tęsknić za kimś, do kogo nie mamy pewności, że śpi tej nocy samotnie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pożegnałam się z nim już na zawsze. Zrozumiałam, że nigdy nie będziemy razem. Jednakże ten fakt nie oznacza, że muszę przestać tęsknić za jego osobą. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ci, którzy odchodzą naprawdę, odchodzą bez pożegnania. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie potrafię się zamknąć, nawet kiedy wiem i rozumiem, że warto.//TMK aka Piekielny |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mogą ci obiecać wszystko i tak żaden z nich nigdy nie dotrzyma swoich słów. — Lukasyno |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wiem, znowu na krawędzi życie zaciska szczęki. Zgubiłeś sens zatrzymaj się niech życie dalej pędzi. — Paluch |  |  |  |