 |
Muszę z tobą porozmawiać. Tak szczerze. Potrzebuję tego. Takiej zwykłej, szczerej rozmowy z tobą. To chyba nie jest wiele prawda? A sprawiłaby mi ona wiele radości i szczęścia. Nawet jeśli by nie była miła. Nawet jeśli bys miał w niej powiedzieć, że mnie nienawidzisz. Nawet jeśli byś miał mnie zwyzywać od najgorszych. Nawet jeśli miałbyś powiedzieć, że nigdy mnie nie kochałeś, że nigdy nie byłam dla ciebie ważna, że nigdy ci na mnie nie zależało. Przynajmniej wiedziałabym na czym stoję, że mam zapomnieć, że mam nie czekać. Taka rozmowa to chyba nie jest wiele dla ciebie, zwkłaszcza, że kiedyś podobno uwielbiałeś ze mną rozmawiać. Dla ciebie by była zwyczajna, a dla mnie? Dla mnie by była niezwykła, nadzwyczajna. Więc co? Porozmawiamy? / charakterystycznie
|
|
 |
Czasami po prostu musisz odpuścić. Nie dlatego, że Ci nie zależy, ale dlatego, że w pewnym momencie duma powinna być najważniejsza, bo potem tylko ona Ci zostaję. Musisz rozkurczyć palce i puścić coś, co do tej pory tak mocno próbowałaś utrzymać. Nie zapomnisz, ale łzy będą kapać z wysoko podniesionych policzków, spadając zaraz u Twoich dziesięcio-centrymetrowych szpilek. Serce od razu Ci się nie zrośnie, ale za jakiś czas spojrzysz w przeszłość i pomyślisz, że straciłaś wszystko, ale nigdy nie straciłaś poczucia własnej wartości./esperer
|
|
 |
może nie umiem być już ani trochę lepszy, lecz
jeśli to nie jest miłość to chyba Bóg jest ślepy. | Pezet.
|
|
 |
chciałbym umieć jej pokazać tą miłość,
którą czuję nawet teraz mocniej niż na początku. | Pezet.
|
|
 |
może mogłoby być trochę inaczej,
może mogłoby być trochę jak dawniej,
może moglibyśmy być dla siebie wsparciem,
i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie. | Pezet.
|
|
 |
minęły dni, minęło sporo.
moje życie, moje wybory.
tak bardzo chciałem być z Tobą
i zawsze być już czuły i dobry.
to takie złe gdzie idę i po co,
to jaki jestem jest takie niemądre.
i czuję się kurwa całkiem żałosny,
gdy myślę o Tobie nocą i błądzę. | Pezet.
|
|
 |
z każdym dniem wiem, że coraz więcej nas łączy,
lecz każdy spełniony sen kiedyś musi się skończyć. | Pezet.
|
|
 |
chcesz czy nie chcesz częścią mego życia jesteś,
czego chcesz jeszcze, nic nie trwa wiecznie. | Pezet.
|
|
 |
jeśli zechcesz przy mym boku znajdziesz swoje szczęście. | Pezet.
|
|
 |
mam grono kumpli najlepszy to samotność,
ono dobrze mnie rozumie, rozumie za dobrze na złość. | Kali.
|
|
 |
i bądź tu mądry, synchronizuj dwa serca,
bo to co Cię uskrzydla potrafi być jak morderca.
się nie nakręcam, już więcej nie rozkminiam,
bo prawdziwe uczucie, co by się działo nie przemija. | Hemp Gru.
|
|
 |
życie to hazard, dzisiaj masz wszystko, jutro nie masz nic. dzisiaj kochasz to życie, jutro nie chce Ci się żyć. | O.R.I
|
|
|
|