 |
usiadłeś na ławce. patrzyłeś w ziemię. ściągnąłeś ostatniego bucha papierosa i rzucając go na ziemię,zagasiłeś nogą. nadal patrząc w ziemię spytałeś : ' ufamy sobie nadal ?'. nie usłyszałeś odpowiedzi. nawet przez chwilę nie spoglądając na mnie wstałeś, kopnąłeś puszkę pełnego do połowy piwa i ze słowami :' zajebiście kurwa', odszedłeś , zakładając kaptur na głowe. stałam w miejscu , patrząc na Ciebie jak odchodzisz, pod nosem wyszeptałam : ' nie, przykro mi'. / veriolla
|
|
 |
nie obchodzi mnie Twoje wyznanie, Twój kolor skóry, Twoja kultura,czy kształt oczu. bo to nie są cechy decydujące o tym w jakim stopniu Cię szanuję. ja mam gdzieś czy w niedzielę pójdziesz do kościoła, czy zakupy do marketu. wszystko mi jedno, czy jesteś biały jak ściana, czy czarny jak smoła. jesteś człowiekiem, liczy się Twoje wnętrze a nie to jak wyglądasz./ veriolla
|
|
 |
wiesz co mnie wkurwia ? robienie problemu z niczego. przeżywanie czegoś, co już dawno powinno rozejść się po kościach. / veriolla
|
|
 |
i ta codzienna już rutyna - że piętnaście minut po wejściu do domu masz ochotę wyjebać z niego jak najdalej, tam gdzie nikt się Ciebie o nic nie czepia, i nie zadaje głupich pytań. / veriolla
|
|
 |
kiedyś czułam się cudownie - nie potrafiłam kochać. potrafiłam być w kogoś zapatrzona, ktoś mógł mi się podobać, ale nie kochałam Go. na drugi dzień spokojnie mogłam zapomnieć o Tej osobie, i miałam wszystko gdzieś. a dziś ? dlaczego nauczyłam się kochać ? po co, pytam po co mnie tego nauczyłeś ? było mi tak dobrze - żyłam z dnia na dzień, przesypiałam noce, nie miewałam mokrych od łez oczu- chyba,że w przypadku rozbitego kolana, czy stłuczonej ręki. wszystko wydawało się być tak dziecinnie proste./ veriolla
|
|
 |
nienawidzę Cię za to , że byłeś. za to , że się pojawiłeś. gdzieś mam to , że zniknąłeś - ważne jest to , że niepotrzebnie znalaznłeś się w krótkim kawałku mojego życiorysu. / veriolla
|
|
 |
Niby taki zwyczajny,ale jednak coś w sobie ma.
|
|
 |
Zapaliłam świeczki czekoladowe, piję cappucino, slucham coldplay i jest zajebiście..
|
|
 |
nienawidzę Cię ! uśmiechu , ciepłych rąk , błyszczących oczu ... nienawidzę wszystkiego co Twoje !
|
|
 |
nie pierdol że mam oponować złość , bo wszystko mi jedno .
|
|
 |
Słuchawki zawsze są splątane, herbata za gorąca, a facet nie ten.
|
|
 |
i żeby nie było zbyt pięknie,to coś musiało się zjebać .
|
|
|
|