 |
masz, tutaj rachunek. - jaki rachunek do cholery?! - jak to jaki? ten za, 398 nieprzespanych nocy, 879 zużytych chusteczek, 6 litrów wypitego wina, 297 wypalonych papierosów, 12 zjedzonych tabliczek czekolady i 8 litrów pochłoniętych lodów. + 22% vat, za opuchnięte oczy i rozmazany tusz.
|
|
 |
czasem po prostu chciałabym wrócić do czasów wczesnego dzieciństwa, kiedy słowo 'gówno' było największym przekleństwem, jedynym zmartwieniem były potwory wychodzące z szafy, a ulubionym zajęciem ustawianie życia lalkom barbie.
|
|
 |
Każdego dnia dyskutuję z własnym sercem i tłumaczę mu dlaczego powinno przestać cię kochać. A te wiecznie swoje. Uparte bydle.
|
|
 |
widząc twoje brązowe oczy zacinam się jak starta płyta i ciągle powtarzam jaka piękna dziś pogoda , chociaż pada deszcz.
|
|
 |
są dni , są chwile , są ludzie i debile ...
|
|
 |
świni przy korycie od niego nie odróżnię .
|
|
 |
to całe moje życie kręci się jak pozytywka.
|
|
 |
- puk puk. - kto tam? - miłość. - a ! rozumiem . wpierdol się dawno nie dostało?
|
|
 |
Nie mów że jestem taka mądra tylko na gg. Bo jak Ci spojrzę w twarz ,to Ci pała zmaleje . A wtedy to już nawet ślepa kobieta Cię nie zechce , obiecuje .
|
|
 |
W młodości uczymy się, w wieku rozumiemy.
|
|
 |
Po co przechodziłeś na drugą stronę ulicy , aby mnie ominąć .? Spocisz się powiedząc "cześć" prawda ? Mogłeś od razu kurwa obejść całe miasto w godzinę, niż patrzeć o mnie 1 minutę. Nie było by Ci łatwiej , kotku .?
|
|
|
|