 |
Schrupię Twój uśmiech jak tysiąc ciasteczek.
|
|
 |
i choć wchodzę w to bagno setny raz, wiem, że kiedyś z niego wyjdę.
|
|
 |
a najgorzej jest wtedy, kiedy myślisz, że on chodzi z Tobą na poważnie, zakochujesz się w nim do szaleństwa a potem okazuje się, że robił to dla żartu. wtedy boli najbardziej.
|
|
 |
- dawaj gramy w kamień, papier, nożyce. co wybierasz? - kamień? - ja papier, wygrałam - co wybierasz? - a Ty? - papier, ale Ty nie możesz nożyczek, bo poszły siku. / hahahah, rozmowa na fejsie z unrechablee ♥
|
|
 |
|
łzy do oczu, napływają mi automatycznie, gdy widzę Twój opis skierowany do niej.
|
|
 |
On ? - sens wstawania rano, sens uśmiechu, sens po prostu.
|
|
 |
Nastały takie czasy, że młodzi ludzie przejmują się byle czym. Nastolatki biegają ze złamanymi sercami i narzekają na marność życia, nieszczęśliwą miłość i płaczą w poduszkę. Wchodzę na demotywatory, a tam narzekanie, użalanie się. Śmieję się z tych ludzi, a jednocześnie utożsamiam się z nimi. Jestem taka sama jak te gówniary. Jestem taką sama gówniarą, a tak naprawdę powinnam być aktualnie potencjalnie szczęśliwą osobą. Bo mam mamę, tatę, dom, rodzinę. A równie dobrze mogłabym tego nie mieć. Nie walczę z chorobami, nie walczę o życie swoje, ani nikogo. Nie muszę się martwić o jutro. Nie muszę pracować, żeby mieć na chleb. Mogę się uczyć. Mam ludzi, którzy mnie kochają, którzy są przy mnie. Niektórzy są sami na świecie, ja mam WSZYSTKO. Wstyd mi za siebie i za całą chmarę głupich nastolatek. Nie potrafimy docenić tego co mamy, nie wiemy co to prawdziwe cierpienie. Wydaje nam się, że to że chłopak nas zostawił, to koniec świata. Jesteśmy pieprzonymi gówniarami.
|
|
 |
Mam ochotę się upić, nawalić, uchlać, najebać. Wszystko jedno. Byle tylko znieczuliło.
|
|
 |
nawet w najmniejszym stopniu nie jest mój, a mimo tego jestem o niego zazdrosna
|
|
|
|