![Gdy puszczasz moją dłoń i robisz krok w przeciwną stronę na moment gdy zamiast Twoich silnych ramion otula mnie płaszcz chłodnego wiatru gdy zamiast Twoich słów w uszach dzwoni mi cisza zaczynam się dusić. Nigdy nie potrafię jej rozgryźć wydaję się być moją przyjaciółką przychodzi do mnie na kawę i w środku nocy gdy pragnę przyśpieszyć czas aby znów wśród promyków słońca być bliżej Ciebie. Cisza. Cisza bywa fałszywa i tylko z pozoru wydaję się być moim sprzymierzeńcem. Wycwaniła się i stała się aktorką na skalę światową która zdobywa noble w swojej udawanej grze zakładaniu masek. Cisza potrafi być też piękna ale tylko wtedy gdy dwa serca są blisko siebie znów na powrót. Milczenie. Gdy biją w jednym rytmie bez konfliktów czy zakłóceń. Cisza gdy siedzisz obok drugiej osoby której spoglądasz w oczy i wiesz masz pewność że to ta. Cisza która otula Was razem gdy przytuleni zatrzymujecie wskazówki zegara cisza która zbliża a nie dzieli jest piękna. happylove](http://files.moblo.pl/0/4/18/av65_41830_large.png) |
Gdy puszczasz moją dłoń i robisz krok w przeciwną stronę, na moment, gdy zamiast Twoich silnych ramion otula mnie płaszcz chłodnego wiatru, gdy zamiast Twoich słów w uszach dzwoni mi cisza - zaczynam się dusić. Nigdy nie potrafię jej rozgryźć; wydaję się być moją przyjaciółką, przychodzi do mnie na kawę i w środku nocy, gdy pragnę przyśpieszyć czas, aby znów - wśród promyków słońca być bliżej Ciebie. Cisza. - Cisza bywa fałszywa i tylko z pozoru wydaję się być moim sprzymierzeńcem. Wycwaniła się i stała się aktorką na skalę światową, która zdobywa noble w swojej udawanej grze, zakładaniu masek. Cisza potrafi być też piękna, ale tylko wtedy, gdy dwa serca są blisko siebie - znów, na powrót. Milczenie. Gdy biją w jednym rytmie, bez konfliktów czy zakłóceń. Cisza - gdy siedzisz obok drugiej osoby, której spoglądasz w oczy i wiesz, masz pewność, że to ta. Cisza, która otula Was razem, gdy przytuleni zatrzymujecie wskazówki zegara - cisza, która zbliża, a nie dzieli jest piękna. /happylove
|
|
![2 Odkładam złoto z powrotem na szklany stoliczek i wygładzam błękitną sukienkę. Czekam. Przymykam oczy odliczam.. mija parę sekund jest całuje mnie tak namiętnie. Wspomnienia powróciły urzeczywistniły się w mojej teraźniejszości i zapisały się w grafiku na przyszły tydzień miesiąc rok na przyszłe dziesięć lat na całe życie wpisał mi się w grafik. Siadam dłubiąc we własnym dołku doświadczeń wypłakanych łez i zdobytych ran na polu walki sprawdzam stan zdrowia stan szans na lepszą przyszłość dodaję do tego wszystkiego znów Jego. Jego powrót Jego ponowną obecność ciepłotę ciała splecione dłonie Jego śmiech Jego serce i wynik jest oczywisty: dziś jestem najszczęśliwszą kobietą pod słońcem dziś kochamy siebie stokrotnie bardziej. Dziś potrzebujemy siebie dlatego że się kochamy. Dziś jesteśmy całym swoim światem dziś jesteśmy przedstawicielami największej miłości na całym świecie. Dziś świat to MY ja i On. Miłość. happylove](http://files.moblo.pl/0/4/18/av65_41830_large.png) |
2 Odkładam złoto z powrotem na szklany stoliczek i wygładzam błękitną sukienkę. Czekam. Przymykam oczy, odliczam.. mija parę sekund - jest, całuje mnie tak namiętnie. Wspomnienia powróciły, urzeczywistniły się w mojej teraźniejszości i zapisały się w grafiku na przyszły tydzień, miesiąc, rok, na przyszłe dziesięć lat, na całe życie wpisał mi się w grafik. Siadam, dłubiąc we własnym dołku doświadczeń, wypłakanych łez i zdobytych ran na polu walki - sprawdzam stan zdrowia, stan szans na lepszą przyszłość - dodaję do tego wszystkiego znów Jego. Jego powrót - Jego ponowną obecność, ciepłotę ciała, splecione dłonie, Jego śmiech, Jego serce i wynik jest oczywisty: dziś jestem najszczęśliwszą kobietą pod słońcem, dziś kochamy siebie stokrotnie bardziej. Dziś potrzebujemy siebie, dlatego, że się kochamy. Dziś jesteśmy całym swoim światem, dziś jesteśmy przedstawicielami największej miłości na całym świecie. Dziś świat to MY, ja i On. Miłość. /happylove
|
|
![1 Unoszę złotą filiżanką nadziei z parującą cieczą w środku zastanawiając się czy kawa będzie mieć ten sam smak co zawsze. Przykładam do ust chłodną porcelanę wspomnień wpadając w sidła niewytłumaczalnego pragnienia które objawia się w postaci déjà vu. Przed oczami rozwija się obraz który wprawia w nieprawidłowy rytm zszyte chirurgicznie przez rzeczywistość serce. Z oczu zaczyna wypływać płyn przeźroczysty gorzki a może słony a może słodki jak Jego usta które idealnie komponują się z czarnymi oczami. Jest. Wpada jedna kropla do szkła trzymanego w dłoniach tuż przy twarzy. Przeglądam się w tafli kofeiny przesyconej zapachem ubiegłych miesięcy Naszych wspólnych. Serce zwalnia tak nagle... obejmuje mnie trzyma kurczowo w swoich silnych ramionach całuje szepcze pląta włosy gryzie wargę szyję trzyma rękę na prawym pośladku. happylove](http://files.moblo.pl/0/4/18/av65_41830_large.png) |
1 Unoszę złotą filiżanką nadziei z parującą cieczą w środku, zastanawiając się czy kawa będzie mieć ten sam smak co zawsze. Przykładam do ust chłodną porcelanę wspomnień, wpadając w sidła niewytłumaczalnego pragnienia, które objawia się w postaci déjà vu. Przed oczami rozwija się obraz, który wprawia w nieprawidłowy rytm, zszyte chirurgicznie przez rzeczywistość serce. Z oczu zaczyna wypływać płyn, przeźroczysty, gorzki, a może słony, a może słodki jak Jego usta, które idealnie komponują się z czarnymi oczami. Jest. Wpada jedna kropla do szkła trzymanego w dłoniach, tuż przy twarzy. Przeglądam się w tafli kofeiny, przesyconej zapachem ubiegłych miesięcy, Naszych, wspólnych. Serce zwalnia, tak nagle... obejmuje mnie, trzyma kurczowo w swoich silnych ramionach, całuje, szepcze, pląta włosy, gryzie wargę, szyję, trzyma rękę na prawym pośladku. /happylove
|
|
![nic nie boli teraz bardziej niż Twój wzrok gdy mijam Cię na każdej przerwie twarz pozbawiona emocji czasem słaby uśmiech może mrugnięcie gdy zbyt długo popatrzę Ci w oczy. tak strasznie mnie boli gdy idę przypominając sobie o tych wszystkich chwilach o spojrzeniu które kiedyś pełne radości mówiło jesteś moim światem ... nie potrafię zapomnieć. nie chcę zapominać. nieswiadomosc](http://files.moblo.pl/0/7/21/av65_72113_66721_314143118700410_1706519564_n.jpg) |
nic nie boli teraz bardziej niż Twój wzrok gdy mijam Cię na każdej przerwie, twarz pozbawiona emocji, czasem słaby uśmiech, może mrugnięcie gdy zbyt długo popatrzę Ci w oczy. tak strasznie mnie boli gdy idę, przypominając sobie o tych wszystkich chwilach, o spojrzeniu które kiedyś pełne radości mówiło "jesteś moim światem"... nie potrafię zapomnieć. nie chcę zapominać./nieswiadomosc
|
|
![samobójcy to tchórze. trzeba mieć zajebistą odwagę by żyć walczyć z przeciwnościami losu stawiać czoło nawet największym problemom. wiem że łatwo powiedzieć a trudniej jest w praktyce ale przecież to Ty sterujesz swoim życiem i nie pozwól nikomu by było inaczej. uczymy się na błędach. na tym właśnie polega życie.](http://files.moblo.pl/0/5/75/av65_57587_kckckc.jpg) |
samobójcy to tchórze. trzeba mieć zajebistą odwagę by żyć, walczyć z przeciwnościami losu, stawiać czoło nawet największym problemom. wiem, że łatwo powiedzieć, a trudniej jest w praktyce, ale przecież to Ty sterujesz swoim życiem i nie pozwól nikomu by było inaczej. uczymy się na błędach. na tym właśnie polega życie.
|
|
![jeszcze tylko kilka minut kilka chwil bycia przy nim. spuszczając wzrok staram się powstrzymać łzy chociaż to spotkanie dało mi nadzieję na lepsze tak bardzo jestem niepewna przyszłości. czekając na autobus patrzę na niego stoi przede mną jedną ręką trzymając rower zagryza wargi jak zawsze gdy nad czymś myśli. nie chcę wracać nie chcę go zostawiać ani na minutę. na rondzie widać już światła autobusu podchodzę przytulam się i do ucha szepczę mu kocham Cię chwila przerwy niepewne milczenie po chwili słyszę ja Ciebie też uśmiecham się odchodzę dwa kroki autobus wolno zajeżdża na przystanek. Zostańmy przyjaciółmi przepraszam mówi na odchodnym. zatrzymuję się spoglądam na niego ze wstrzymanym oddechem chcę zapytać dlaczego ale głos zamiera mi w gardle. w milionach kawałków rozsypuję się na chodnik on wsiada na rower i nie oglądając się odjeżdża. nieswiadomosc](http://files.moblo.pl/0/7/21/av65_72113_66721_314143118700410_1706519564_n.jpg) |
jeszcze tylko kilka minut, kilka chwil bycia przy nim. spuszczając wzrok staram się powstrzymać łzy, chociaż to spotkanie dało mi nadzieję na lepsze, tak bardzo jestem niepewna przyszłości. czekając na autobus, patrzę na niego, stoi przede mną jedną ręką trzymając rower, zagryza wargi jak zawsze gdy nad czymś myśli. nie chcę wracać, nie chcę go zostawiać ani na minutę. na rondzie widać już światła autobusu, podchodzę, przytulam się i do ucha szepczę mu "kocham Cię", chwila przerwy, niepewne milczenie, po chwili słyszę "ja Ciebie też", uśmiecham się, odchodzę dwa kroki, autobus wolno zajeżdża na przystanek. "Zostańmy przyjaciółmi, przepraszam" - mówi na odchodnym. zatrzymuję się, spoglądam na niego ze wstrzymanym oddechem, chcę zapytać "dlaczego" ale głos zamiera mi w gardle. w milionach kawałków rozsypuję się na chodnik, on wsiada na rower i nie oglądając się odjeżdża./nieswiadomosc
|
|
![chciałabym wymazać ostatnie siedem miesięcy życia. każdy dzień każdą minutę w której on był całym moim światem. każdą wiadomość którą odebrałam i którą on wysłał do mnie każde wyznanie i każdą obietnicę choć ciągle wiem że nie dotrzymał ani jednej. każde zdjęcie choć jest ich tak nie wiele każde miejsce oczyścić ze wspomnień. uczucie totalnej bezradności świadomość bycia oszukaną zdradzoną i tak bardzo naiwną zakochaną ponad życie. chciałabym małego prania mózgu tak po prostu żeby móc normalnie żyć dalej. nieswiadomosc](http://files.moblo.pl/0/7/21/av65_72113_66721_314143118700410_1706519564_n.jpg) |
chciałabym wymazać ostatnie siedem miesięcy życia. każdy dzień, każdą minutę w której on był całym moim światem. każdą wiadomość którą odebrałam i którą on wysłał do mnie, każde wyznanie i każdą obietnicę, choć ciągle wiem że nie dotrzymał ani jednej. każde zdjęcie choć jest ich tak nie wiele, każde miejsce oczyścić ze wspomnień. uczucie totalnej bezradności, świadomość bycia oszukaną, zdradzoną i tak bardzo naiwną, zakochaną ponad życie. chciałabym małego prania mózgu, tak po prostu, żeby móc normalnie żyć dalej./nieswiadomosc
|
|
![nic nie czuję nic nie czuję nic nie czuję. martwe serca nie kochają. nieswiadomosc](http://files.moblo.pl/0/7/21/av65_72113_66721_314143118700410_1706519564_n.jpg) |
nic nie czuję, nic nie czuję, nic nie czuję. martwe serca nie kochają./nieswiadomosc
|
|
|
|