 |
Szczerze? Bez ciebie jest beznadziejnie.
|
|
 |
Czym zawiniłam, że nie zasługuję na szczęście?
|
|
 |
Mącisz mi w głowie, nie od dziś.
|
|
 |
Podobno jest wredna, podobno chcesz w pysk?
|
|
 |
Powiedziałam Ci wszystko, dziękuję za uwagę.
|
|
 |
Nie bała się wracać sama nocą. Miała w dupie to czy ktoś ją napadnie, coś jej zrobi. Nawet i by się ucieszyła jakby przypadkowo wylądowała teraz w szpitalu. Już nic nie miało znaczenia.
|
|
 |
utnę Ci rękę i pomacham Ci nią na pożegnanie, śmiejąc Ci się w twarz. wtedy zobaczysz jak boli, gdy tracisz część siebie i widzisz, jak szczęście wyśmiewa się z Ciebie
|
|
 |
Brudne ulice, oczy zamglone, tutaj jesteś królem tego świata, ławka jest twoim tronem. Weź zatrzymaj się na chwilę popatrz, ile razy spierdoliłeś stąd a ile razy wróciłeś.
|
|
 |
specjalnie dla Ciebie ugotowałam zupkę z
muchomorów. poczęstuj się suko.
|
|
 |
"zabierz mnie tam gdzieś najdalej, gdzie najwolniej płynie czas"
|
|
 |
Boję się miłości. Przez takich idiotów jak Ty. Przez to, że traktujecie kobietę jak zabawkę. Przez to, że najpierw ją w sobie rozkochujecie, a potem wyrzucacie do kosza z napisem 'zaliczone'. Przez to, że po każdej takiej znajomości, muszę tak cholernie cierpieć. Boję się miłości. Głównie to przez Ciebie.. | eveelin
|
|
|
|