 |
|
Zobaczysz, że jeszcze kiedyś się spotkamy. W letni słoneczny poranek, gdy słońce będzie ogrzewać nasze ciała a wiatr delikatnie plątał włosy. Miniemy się całkiem przypadkiem, tak zaplanuje los. Ale nie usłyszysz żadnego "cześć", żadnego "co u Ciebie słychać". Minę Cię roześmiana z uśmiechem na ustach, poprawiając włosy. Nie będziesz mógł oderwać wzroku, obiecuję. W Twoich oczach pojawią się łzy, a w sercu wyrzuty sumienia - jak mogłem ją tak potraktować. Ale to nie miejsce na wybaczenia, czas na to nie nadejdzie nigdy. Ból w Twoich oczach, żal do samego siebie i dręczące Cię pytania "jak mogłem tak potraktować" będą najcudowniejszą zemstą. Będziesz cierpiał, a ja stanę się szczęśliwa. / podobnodziwka
|
|
 |
|
To koniec. Nie mam już ochoty słuchać, ani Cię widzieć. Nie chcę już tych wspomnień. Weź je sobie wsadź głęboko w kieszeń i kiedyś po drodze zgub / smokingkilss
|
|
 |
Piję za Ciebie, za Twoją przyszłość, mogliśmy wszystko, szkoda, że nam nie wyszło
|
|
 |
Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze, chodź by nie wiadomo jak nas zawiedli i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. Mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili- to wywołują najcudowniejszy uśmiech gdy wracają
|
|
 |
Czy napewno lepiej jest wiedzieć, czy też żyć w nieświadomosci bawiąc się przypuszczeniami ?
|
|
 |
za mało życia, żeby przejmować się wszystkim
|
|
 |
Kocham gdy jest blisko, bo gdy jego nie ma obok, jest mi źle i nie jestem sobą
|
|
 |
Idź spać wreszcie, idź spać
|
|
 |
Wierzę w nas bardziej niż w miłość
|
|
 |
|
Wiesz co jest tylko gorsze od śmierci drugiej osoby? Uczucie kiedy nie zdążysz się z nią pożegnać. Kiedy nie zobaczysz ostatniego, ledwie wykonanego ale szczerego uśmiechu na jej twarzy. Nie zobaczysz jej oczu patrzących na Ciebie, nie poczujesz jej dłoni obejmujących Twoich i nie usłyszysz z jej ust, że byłeś dla niej wszystkim. Tylko wieczorami będziesz mógł wyobrażać sobie jak to wszystko mogłoby wyglądać, czy bardzo cierpiała lub jak bardzo starała się tego nie pokazywać. To dotyka bardziej niż śmierć ukochanej osoby - możliwość niepowiedzenia jej jak bardzo ją kochałeś.
|
|
 |
|
Odchodzisz? Idź, przecież tego kurwa chcesz. A ja? Radzę sobie i mam wyjebane, wiesz?
|
|
 |
|
Nie docenisz jak nie stracisz, nie
Piękne wieczory, trudne ranki / Bonson
|
|
|
|