głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zapij.zabij.zapomnij

On nawet nie ma pojęcia ile łez wylałam w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Nie potrafiłam mu przyznać  że bez niego jest mi źle  chociaż pragnę aby wiedział jak wiele złego wyrządził mi swoim odejściem. Może kiedyś nabiorę sił i napiszę list  który będzie moją ostatnią spowiedzią z miłości do niego. Może wtedy gdy trafi w jego ręce i popijając swoją ulubioną whiskey  przeczyta go po raz dziesiąty  to każde słowo po kolei z niebywałą siłą trafi w jego serce i on zrozumie wszystko  co przeżyłam po jego odejściu. Zrozumie tak doskonale  że sam uroni kilka łez na myśl o mojej osobie i będzie próbował naprawić  co zniszczył.    napisana

napisana dodano: 5 czerwca 2013

On nawet nie ma pojęcia ile łez wylałam w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Nie potrafiłam mu przyznać, że bez niego jest mi źle, chociaż pragnę aby wiedział jak wiele złego wyrządził mi swoim odejściem. Może kiedyś nabiorę sił i napiszę list, który będzie moją ostatnią spowiedzią z miłości do niego. Może wtedy gdy trafi w jego ręce i popijając swoją ulubioną whiskey, przeczyta go po raz dziesiąty, to każde słowo po kolei z niebywałą siłą trafi w jego serce i on zrozumie wszystko, co przeżyłam po jego odejściu. Zrozumie tak doskonale, że sam uroni kilka łez na myśl o mojej osobie i będzie próbował naprawić, co zniszczył. / napisana

Od Ciebie nie da się uciec. Masz w sobie jakiś magnez  który skutecznie przyciąga mnie nawet na takiej ogromnej odległości   fizycznej jak i mentalnej. Tobie nie można odmówić miłości i wierności nawet wtedy kiedy nie ma Cię już tak na dobre. Żeby normalnie żyć trzeba po trochu  po małych kawałkach odrywać się od Twojej osoby  co jest strasznie trudne. Elektryzujesz swoją osobowością  onieśmielasz i zniewalasz. Potrafisz rozkochać w pierwszych sekundach. Masz w sobie jakiś dar  o którym chyba nawet nie masz pojęcia  tylko my dziewczyny przekonujemy się o jego istnieniu. Jesteś niemalże idealny. Niemal  bo niestety potrafisz jeszcze mocno ranić.    napisana

napisana dodano: 5 czerwca 2013

Od Ciebie nie da się uciec. Masz w sobie jakiś magnez, który skutecznie przyciąga mnie nawet na takiej ogromnej odległości - fizycznej jak i mentalnej. Tobie nie można odmówić miłości i wierności nawet wtedy kiedy nie ma Cię już tak na dobre. Żeby normalnie żyć trzeba po trochu, po małych kawałkach odrywać się od Twojej osoby, co jest strasznie trudne. Elektryzujesz swoją osobowością, onieśmielasz i zniewalasz. Potrafisz rozkochać w pierwszych sekundach. Masz w sobie jakiś dar, o którym chyba nawet nie masz pojęcia, tylko my dziewczyny przekonujemy się o jego istnieniu. Jesteś niemalże idealny. Niemal, bo niestety potrafisz jeszcze mocno ranić. / napisana

Wiem  że gdyby wrócił to prędzej czy później zraniłby mnie ponownie  bo życie jest tak skonstruowane  że ludzie lubią popełniać te same błędy dwa albo i więcej razy  ale mimo to ja chcę aby był tu z powrotem. Chcę od nowa przeżywać te wszystkie chwile ogromnego szczęścia  bo są one warte każdej ceny i może jestem cholerną masochistką  ale to chyba jest miłość  bo jestem w stanie wybaczyć mu wszystko  każde potknięcie i źle dobrane słowa. Na prawdę ja zrobiłabym to  tylko musiałby znów być i zniewalać mnie swoim uśmiechem. Jestem w stanie przyjąć go ponownie do swojego małego  poranionego serca choćby miało mnie to kosztować kolejny milion łez i setki nieprzespanych nocy. To uczucie jest warte wszystkiego.    napisana

napisana dodano: 4 czerwca 2013

Wiem, że gdyby wrócił to prędzej czy później zraniłby mnie ponownie, bo życie jest tak skonstruowane, że ludzie lubią popełniać te same błędy dwa albo i więcej razy, ale mimo to ja chcę aby był tu z powrotem. Chcę od nowa przeżywać te wszystkie chwile ogromnego szczęścia, bo są one warte każdej ceny i może jestem cholerną masochistką, ale to chyba jest miłość, bo jestem w stanie wybaczyć mu wszystko, każde potknięcie i źle dobrane słowa. Na prawdę ja zrobiłabym to, tylko musiałby znów być i zniewalać mnie swoim uśmiechem. Jestem w stanie przyjąć go ponownie do swojego małego, poranionego serca choćby miało mnie to kosztować kolejny milion łez i setki nieprzespanych nocy. To uczucie jest warte wszystkiego. / napisana

Proszę Cię nawet nie próbuj wejść w moje życie  bo i tak nie dasz rady przebić się przez powłokę  która wytworzyła się pod wpływem uczucia jakim darzę jego. Nie dasz rady zastąpić mi jego uśmiechu  spojrzenia czy dotyku. Nigdy nie dorównasz jego osobie. I tu nie chodzi o to  że jesteś gorszy czy mniej wartościowy  po prostu ja i moje serce jesteśmy nastawione tylko na niego i tylko dla niego żyjemy. Nie chcę Cię zwodzić czy ranić dlatego odpuść w przedbiegu  a unikniesz rozczarowania jakie prędzej czy później nastąpi. Pozwól mi spokojnie oddychać  bez strachu  że ranię niczemu winne osoby. Proszę Cię  odpuść.    napisana

napisana dodano: 4 czerwca 2013

Proszę Cię nawet nie próbuj wejść w moje życie, bo i tak nie dasz rady przebić się przez powłokę, która wytworzyła się pod wpływem uczucia jakim darzę jego. Nie dasz rady zastąpić mi jego uśmiechu, spojrzenia czy dotyku. Nigdy nie dorównasz jego osobie. I tu nie chodzi o to, że jesteś gorszy czy mniej wartościowy, po prostu ja i moje serce jesteśmy nastawione tylko na niego i tylko dla niego żyjemy. Nie chcę Cię zwodzić czy ranić dlatego odpuść w przedbiegu, a unikniesz rozczarowania jakie prędzej czy później nastąpi. Pozwól mi spokojnie oddychać, bez strachu, że ranię niczemu winne osoby. Proszę Cię, odpuść. / napisana

Bałam się przyznać  że nie potrafię zerwać z przeszłością  że jestem tak cholernie słaba  a wykluczenie jego z mojej głowy mogłoby spowodować  że nie będę w stanie podnieść się z łóżka. Teraz już mówię otwarcie  że póki co nie dam rady zapomnieć i uwolnić się od tamtego życia. Nie umiem spojrzeć w przyszłość  w której będę samodzielnie stawiać kroki nie wspominając chociaż na chwilę o nim. Jest mi ciężko  bo wszędzie jest on. Zbyt wiele wspólnych wspomnień  miejsc i słów  które kiedyś padły  by dziś zapomnieć i żyć dawnym życiem. Być może czasem łudzę się  że szczęście w jego postaci jeszcze powróci  ale tymi złudzeniami karmię swoje serce  aby mogło spokojnie bić i toczyć moją krew.   napisana

napisana dodano: 4 czerwca 2013

Bałam się przyznać, że nie potrafię zerwać z przeszłością, że jestem tak cholernie słaba, a wykluczenie jego z mojej głowy mogłoby spowodować, że nie będę w stanie podnieść się z łóżka. Teraz już mówię otwarcie, że póki co nie dam rady zapomnieć i uwolnić się od tamtego życia. Nie umiem spojrzeć w przyszłość, w której będę samodzielnie stawiać kroki nie wspominając chociaż na chwilę o nim. Jest mi ciężko, bo wszędzie jest on. Zbyt wiele wspólnych wspomnień, miejsc i słów, które kiedyś padły, by dziś zapomnieć i żyć dawnym życiem. Być może czasem łudzę się, że szczęście w jego postaci jeszcze powróci, ale tymi złudzeniami karmię swoje serce, aby mogło spokojnie bić i toczyć moją krew. / napisana

Każde wspomnienie o Tobie wywołuje ból. Chyba nie tak miało się to skończyć  prawda?    napisana

napisana dodano: 4 czerwca 2013

Każde wspomnienie o Tobie wywołuje ból. Chyba nie tak miało się to skończyć, prawda? / napisana

Kocham cię. Dalej kocham cię i wybaczyłabym ci wszystko. Bez wyjątków. Zapomniałabym o złych chwilach  ale i o dobrych. Byłoby tak  jakbyśmy znów poznawali się od początku. Nie wytykałabym ci żadnych błędów  chociaż popełniłeś ich sporo  a kiedy bym cię przytulała   obiecuję  nie czułabym zapachu tamtej. A kiedy bym cię całowała   czułabym smak tylko twoich ust  nie tamtej dziewczyny. Byłabym dla ciebie lepsza  najlepsza  taka jaką byś mnie chciał. Nie zawiodłabym. Tylko wróć. Wierzę  że wrócisz. Wierzę  że kiedy nie uda ci się z nią  wrócisz do mnie i będziesz chciał zacząć na nowo. Chciałabym wierzyć. Będę czekać  tak długo ile będzie trzeba. Całe moje życie będzie polegało na czekaniu na ciebie  ale to nic  jeśli się kogoś kocha   będzie się czekało i wybaczy mu się wszystko. A ja cię kocham. Mocno. To niedowiary  ile jesteś w stanie czekać na osobę  która tak mocno cię zraniła i po tym wszystkim ją kochać tak mocno  że potrafiłoby się jej wybaczyć wszystko.   charakterystycznie

napisana dodano: 4 czerwca 2013

Kocham cię. Dalej kocham cię i wybaczyłabym ci wszystko. Bez wyjątków. Zapomniałabym o złych chwilach, ale i o dobrych. Byłoby tak, jakbyśmy znów poznawali się od początku. Nie wytykałabym ci żadnych błędów, chociaż popełniłeś ich sporo, a kiedy bym cię przytulała - obiecuję, nie czułabym zapachu tamtej. A kiedy bym cię całowała - czułabym smak tylko twoich ust, nie tamtej dziewczyny. Byłabym dla ciebie lepsza, najlepsza, taka jaką byś mnie chciał. Nie zawiodłabym. Tylko wróć. Wierzę, że wrócisz. Wierzę, że kiedy nie uda ci się z nią, wrócisz do mnie i będziesz chciał zacząć na nowo. Chciałabym wierzyć. Będę czekać, tak długo ile będzie trzeba. Całe moje życie będzie polegało na czekaniu na ciebie, ale to nic, jeśli się kogoś kocha - będzie się czekało i wybaczy mu się wszystko. A ja cię kocham. Mocno. To niedowiary, ile jesteś w stanie czekać na osobę, która tak mocno cię zraniła i po tym wszystkim ją kochać tak mocno, że potrafiłoby się jej wybaczyć wszystko. / charakterystycznie

Trudno oduczyć się życia bez tych oczu  w których zamknięte były wszystkie najpiękniejsze gwiazdy  wiedząc  że inni mogli oglądać je tylko na niebie. Ciężko budzić się każdego ranka wiedząc  że już nigdy nie ujrzysz uśmiechu  który zawsze poprawiał Ci humor  że jego silne ramiona nie czekają aż się w nie wtulisz  że nikt nie wyciąga dłoni na powitanie. Po prostu cholernie trudno żyć bez osoby  którą kiedyś nazywałaś całym światem.   napisana

napisana dodano: 4 czerwca 2013

Trudno oduczyć się życia bez tych oczu, w których zamknięte były wszystkie najpiękniejsze gwiazdy, wiedząc, że inni mogli oglądać je tylko na niebie. Ciężko budzić się każdego ranka wiedząc, że już nigdy nie ujrzysz uśmiechu, który zawsze poprawiał Ci humor, że jego silne ramiona nie czekają aż się w nie wtulisz, że nikt nie wyciąga dłoni na powitanie. Po prostu cholernie trudno żyć bez osoby, którą kiedyś nazywałaś całym światem. / napisana

Są tacy ludzie  którym poświęcasz wszystko  a oni nie docenią niczego  nawet najmniejszego gestu.    napisana

napisana dodano: 4 czerwca 2013

Są tacy ludzie, którym poświęcasz wszystko, a oni nie docenią niczego, nawet najmniejszego gestu. / napisana

Tak po prostu  mocno  naiwnie  bez końca  nieprzerwanie tęsknie za Tobą.    napisana

napisana dodano: 3 czerwca 2013

Tak po prostu, mocno, naiwnie, bez końca, nieprzerwanie tęsknie za Tobą. / napisana

Widziałam jak moje serce upada  rozbija się w najdrobniejsze kawałki o kamienie i nic nie mogłam z tym zrobić. Nie było już ratunku.    napisana

napisana dodano: 3 czerwca 2013

Widziałam jak moje serce upada, rozbija się w najdrobniejsze kawałki o kamienie i nic nie mogłam z tym zrobić. Nie było już ratunku. / napisana

Wiele rzeczy w życiu tracimy tylko i wyłącznie na własne życzenie  dlatego  że boimy się ryzyka albo po prostu najłatwiej jest nam zrezygnować  poddać się i nie walczyć o swoje marzenia. Ale nie o to chodzi w życiu. Ja również straciłam swoje szczęście dlatego  że jemu już nie chciało się walczyć o siebie i równocześnie o mnie  był zmęczony mętlikiem w głowie i trudnościami jakie przysparzała mu przeszłość. Wolał przerwać nasz związek myśląc  że to ułatwi mu sprawę. A założę się  że wcale tak bardzo nie ułatwiło. Nie dość  że zranił mnie to spowodował  że odebrał sobie szansę na szczęście i miłość  która w nim siedziała  ale bał się do tego przyznać. Po raz kolejny zagłębił się w tym  co dawno zniknęło. Znów powracał do chwil  które za bardzo wyniszczyły jego życie. Przestał walczyć z sobą. Zrobił źle i być może teraz żałuje. I to dla mnie kolejny dowód  że nigdy nie można się poddawać  nawet wtedy gdy stoisz nad przepaścią  bo przecież zawsze masz szansę żeby uniknąć upadku.  napisana

napisana dodano: 3 czerwca 2013

Wiele rzeczy w życiu tracimy tylko i wyłącznie na własne życzenie, dlatego, że boimy się ryzyka albo po prostu najłatwiej jest nam zrezygnować, poddać się i nie walczyć o swoje marzenia. Ale nie o to chodzi w życiu. Ja również straciłam swoje szczęście dlatego, że jemu już nie chciało się walczyć o siebie i równocześnie o mnie, był zmęczony mętlikiem w głowie i trudnościami jakie przysparzała mu przeszłość. Wolał przerwać nasz związek myśląc, że to ułatwi mu sprawę. A założę się, że wcale tak bardzo nie ułatwiło. Nie dość, że zranił mnie to spowodował, że odebrał sobie szansę na szczęście i miłość, która w nim siedziała, ale bał się do tego przyznać. Po raz kolejny zagłębił się w tym, co dawno zniknęło. Znów powracał do chwil, które za bardzo wyniszczyły jego życie. Przestał walczyć z sobą. Zrobił źle i być może teraz żałuje. I to dla mnie kolejny dowód, że nigdy nie można się poddawać, nawet wtedy gdy stoisz nad przepaścią, bo przecież zawsze masz szansę żeby uniknąć upadku. /napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć