 |
Proszę, tylko nie mów o zaufaniu. Boję się, że zacznę płakać ze śmiechu.
|
|
 |
Te słowa miały ponadludzkie znaczenie. Wydawać by się mogło - zbyt odważny przekaz, zbyt pewny wydźwięk. Za duże obietnice. Za wielkie i bezwzględne zaufanie. Nadmiar wiary, dystansu. Zbyt szerokie uśmiechy w całym tym gównie. I po tych słowach powinieneś wiedzieć, rozumieć, powinieneś mieć własną przeszłość przed oczami, tamte momenty, tak, te, pamiętasz. Bezwzględnie, do ostatniego tchu. Miłość - kurwa, jak to banalnie brzmi przy tym, czym jest.
|
|
 |
Rok 2009. Inne zasady. Różne prawa. Mógł wbijać niewidzialne kołki w moje serce, gnoić mnie za plecami, mnie - tą swoją królewnę. Zero kontrataku, byleby był, nie odchodził. Ten chłopak za którego dałabym pokroić sobie serce i każdy inny organ, ten bez zasadach, skreślony przez ludzi wraz ze wszelkimi szansami. Nazwijmy to po imieniu, czemu nie. Zdradzał? Nieraz. Wszystko było dla zabawy? Nie inaczej. I zastanówmy się, czy to moje serce pokochało za mocno, czy jest po prostu pełne miłosierdzia i wybacza wszystko - nie wiem, spekuluj. Druga szansa w pewnym tego słowa znaczeniu. Osiem miesięcy przy tym człowieku, który rozpierdala się mentalnie pytaniem, jak mógł mi to robić i nie doceniać. Osiem miesięcy najlepszego szczęścia.
|
|
 |
Tak bardzo chciałabym mówić mu o swoich uczuciach. Jak wiele dla mnie znaczy, jak bardzo go kocham, że tak cudownym uczuciem jest świadomość tego, że jestem dla niego wszystkim. Ale nie potrafię, nigdy nie umiałam mówić o uczuciach.
|
|
 |
Kto by pomyślał, że miesiąc który jest najgorszy dla wszystkich nastolatków dla mnie stał się najpiękniejszym miesiącem w roku. Wrzesień 2011, kocham Cię.
|
|
 |
Kocham kiedy nazywa mnie wszystkim.
|
|
 |
Nikt mi nie wmówi, że miłość trwa wiecznie. Nic nie trwa wiecznie.
|
|
 |
Im piękniejsza była miłość, tym dłuższe będzie cierpienie, kiedy ta miłość się skończy.
|
|
 |
Widzisz jak ktoś oddala się coraz bardziej..to nic. Jesteśmy dla siebie stworzeni. W końcu się spotkamy.
|
|
 |
Kocham go i nienawidzę jednocześnie.
|
|
 |
Mam już dosyć bawienia się w lepsze czy gorsze dni. Nie mam już siły, rozumiesz? Kochasz mnie, ja Ciebie też ale czasem samo uczucie nie wystarczy. Przepraszam.
|
|
|
|