 |
planujesz swój najważniejszy dzień w życiu odkąd zaczęłaś raczkować, a on i tak kiedy klęknie przed Tobą z prośbą, żebyś za niego wyszła w rękach trzymać będzie jedynie jogurt, tłumacząc że jubiler był już zamknięty.
|
|
 |
cały czas dmuchasz na moją jedyną odpaloną zapałkę, łudząc się że nie zgaśnie.
|
|
 |
życie jest jednym wielkim paradoksem. mając 5 lat bawisz się barbie i kenem, myśląc sobie, że sama chciałabyś takowego posiadać w wymiarach rzeczywistych. mając 10 planujesz swój ślub, głaszcząc starą suknię ślubnej swojej matki skrupulatnie zapakowaną w folię, od lat wiszącą w szafie. od 14 roku życia marzysz o księciu na białym koniu, który z wiatrem we włosach przygalopuje po Ciebie zabierając Cię z jakże podłego wtedy dla Ciebie świata. kiedy przybędzie Ci jeszcze kilku lat, a Ty zdążysz się przekonać co to facet, zaczynasz się z dnia na dzień coraz bardziej intensywnie modlić o to, żeby bóg w końcu wyrwał Ci serce.
|
|
 |
Cześć, mam do Ciebie prośbę. Mógłbyś mnie przytulić? Tak mocno, abym czuła Ciebie na każdej części mojego ciała. Tak czule, żebym wiedziała, że tuląc mnie, tulisz swój skarb. Tak długo, żebyśmy w tej miłości dotrwali do końca życia. Jedno niewinne objęcie, a jak wielki ma wpływ na nasze dalsze losy.
|
|
 |
A życząc Ci miłości i znalezienia drugiej połówki miałam na myśli kobietę a nie tleniony plastik.
|
|
 |
Ona przy Tobie jaśnieje, wiesz?
|
|
 |
Nawet dziwna miłość jest lepsza od braku miłości.
|
|
 |
Właśnie zginam się w pół umierając z bólu brzucha, ale wiesz przynajmniej przez chwilę mogę zapomnieć o krwawiącym sercu.
|
|
 |
I die everytime you walk away. [ Alex Hepburn - Under ]
|
|
 |
Milczymy już od kilku dni, żadne z nas nie chce zrobić pierwszego kroku, na pytania znajomych 'co u nas?' wzruszamy ramionami, nie myślimy o sobie w każdej minucie. I wiesz co? Dziś mi już to obojętne. Nie czekam na cud, że przyjdzie i przeprosi. Nie sprawdzam jego opis na GG tysiąc razy dziennie, nie potrzebuję jego wieczornego 'dobranoc skarbie'. Z każdym dniem jest mi to coraz bardziej obojętne.
|
|
 |
Mówi, że Cię kocha. Nazywa Cię najważniejszą, przytula w najgorszym momentach, ociera łzy z policzków, pisze Ci smsy na dobranoc i powtarza, że będzie na zawsze. Słodko, prawda? Tylko czasem nie pomyśl, że mu na Tobie zależy.
|
|
 |
Dziś znów zachciałam Cię mieć. W każdym możliwym znaczeniu tego słowa.
|
|
|
|