 |
Czekam tylko na ten słoneczny weekend, kiedy pójdziemy ze znajomymi się rozluźnić, a ja bez jakichkolwiek zahamowań zadzwonię do Ciebie i powiem jak bardzo Cię kocham a zarazem nienawidzę za to, że pierdolisz mi życie./ [mowdomniedalej]
|
|
 |
No chyba Cię kurwa pojebało...
|
|
 |
Brakuje mi Twego ciała....
|
|
 |
Pocałuj, przytul, poliż...
|
|
 |
Jak ja Cię kocham, ty pierdolony dupku!
|
|
 |
Chcesz to sie staraj, niechcesz spierdalaj.. [fejs]
|
|
 |
Postanowiłam przemeblować pokój. W starej szafie znalazłam koszulkę z napisem " Love Forever " . Dostałam ją od Ciebie .Zastawiałam się czy ją wyrzucić. Nie mogłam , wiązały mnie z nią zbyt wielkie sentymenty .Przez noc znów nie mogłam zasnąć , ten pieprzony t-shirt przypomniał mi o twoim istnieniu.Rano wzięłam go do szkoły i przy najlepszej okazji rzuciłam ci go w twarz . Na następny dzień ona miała go na sobie .Wiesz jak zmusić mnie do łez .
|
|
 |
Mamusiu, nigdy Ci tego nie mówiłam, ale wiesz.?
bardzo cię kocham .
-wiem córeczko
-ale skąd.?
-tu w niebie wiemy wszystko .
|
|
 |
przecież przed jego pojawieniem się w moim życiu radziłam sobie, normalnie sobie radziłam. umiałam zrobić herbatę i nie potłóc szklanki, umiałam posprzatać w pokoju, umiałam ładnie się umalować. umiałam. ale gdy Tylko sie pojawił, namieszał, namieszał i poszedł straciłam wszystkie umiejętności. nie umiem zrobić herbaty, bałagan mi nieprzeszkadza, nie maluje się bo wiem że zaraz wszystko spłynie razem z łzami.
|
|
 |
Różnica jest jedna: Ty pijesz i wtedy przypominasz sobie o mnie, ja piję żeby o Tobie zapomnieć♥
|
|
 |
- Co pani dolega? - Tęsknie - Proszę pani na to się nie choruje.
- Panie doktorze ale na to się umiera, prawda.?
|
|
 |
późną nocą, tuż przed snem, spoglądam w głąb nieba. przyglądam się uważnie gwiazdom, zachwycając się tymi najmniejszymi detalami każdej z nich. podkurczając nogi do klatki piersiowej, i obejmując je rękoma, delikatnie skulona na brzegu łóżka, zastanawiam się czy tak jak kiedyś, teraz robisz to samo co ja. czy krążąc myślami nad tym co przyziemne, na niebie z gwiazd kreślisz mój uśmiech, czy może analizując przeszłość, uśmiechasz się, mając nadzieję, że w głębi siebie poczuję ten uśmiech z daleka, czy nadal tęsknisz, jedynie nocami powracając do tych uczuć? tylko pod tym niebem, które jako jedyne dla nas jest wspólne, z bólu marszczysz czoło, żałujesz, kalkulując wszystkie tamte słowa, rozważając każdy szczegół, każde za i przeciw.. / endoftime.
|
|
|
|