 |
|
Będę patrzył jak odchodzisz, chociaż chciałbym się odwrócić
Będę myślał ile dałbym komuś kto by czas zawrócił
Kto by zatrzymał wskazówki, tylko na ten jeden moment
W chwili, w której Cię poznałem poszedłbym już w drugą stronę
|
|
 |
|
Tyle zostało po mnie, tylko Ty i setki wspomnień
Ile dałbym za to, by móc o tym już zapomnieć
Teraz nie ma Nas i nie chcę być tam gdzie Ty jesteś
Znowu staniesz przede mną, zawsze robisz mi to we śnie
|
|
 |
|
Znowu widzę Ciebie przed swoimi oczami
Znowu zasnąć nie mogę, owładnięty marzeniami
Wszystko poświęcam myśli,że byłaś kiedyś blisko
Kiedy czułem Ciebie obok, wtedy czułem, że mam wszystko
|
|
 |
|
Wiem, nie wyrwę się, chociaż bardzo chcę
|
|
 |
|
Ile dałbym, by zapomnieć Cię
Wszystkie chwile te, które są na nie
Bo chcę (bo chcę) nie myśleć o tym już
Zdmuchnąć wszystkie wspomnienia niczym zaległy kurz
Tak już (tak już)
Po prostu nie pamiętać sytuacji, w których serce klęka
|
|
 |
|
odpychasz uczucie ze strachu przed porzuceniem
|
|
 |
|
Czasami leżę w trawie i wcale mnie nie widać - mruknął Osiołek - i świat jest taaaki ładny! a potem ktoś przychodzi i pyta: jak się dziś czujesz? ...i okazuje się, że okropnie.
|
|
 |
|
Zaczyna się sezon na herbatę za herbatą, autumn is coming.
|
|
 |
|
Nie myśl o tym, jak długą drogę masz przed sobą. Nie mierz odległości między startem, a metą. Takie rachuby powstrzymują Cię przed zrobieniem następnego małego kroczku. Jeżeli chcesz zrzucić 20 kg, zamawiasz sałatkę, zamiast frytek. Jeśli chcesz być lepszym przyjacielem, odbierasz telefon, zamiast go wyciszać. Jeśli chcesz napisać powieść siadasz i zaczynasz od jednego akapitu. Boimy się odważnych zmian, ale zazwyczaj mamy dość odwagi, żeby zrobić następny, właściwy krok. Jeden nie-wielki krok, a potem kolejny. To wystarczy, żeby wychować dziecko, zdobyć dyplom, napisać książkę, spełnić swoje najśmielsze marzenie. Jaki powinien być Twój następny krok? Nie ważne o co chodzi - po prostu zrób to!
|
|
|
|