 |
byłam z mamą na zakupach. chodziłyśmy po galeriach, plotkując, popijając kawę i dobrze się bawiąc. nagle w torbie usłyszałam dźwięk telefonu. oglądając kolejną już bluzkę - odebrałam. ' no słucham Cię? ' - powiedziałam na powitanie do kumpla, który dzwonił. 'znowu to zrobił' - powiedział cichym głosem kumpel. nagle uśmiech zszedł mi z twarzy, a do oczu podeszły łzy. 'co się stało,dziecko?'-podbiegła do mnie zszokowana mama. 'ja muszę.. muszę do szpitala, On znowu.. mamo, nie daję już rady' - rozpłakałam się dając Jej do ręki torby z zakupami, i biegnąc w kierunku wyjścia by jak najszybciej złapać taksówkę. mama patrzyła na mnie z żalem w oczach - zapewne też z pewnym zawodem - bo przecież Jej ukochana córka tak bardzo wyniszcza się przy pieprzonym ćpunie. / veriolla
|
|
 |
brakuje mi tylko denerwowania Cię - gdy tak słodko się złościłeś i marszczyłeś czoło ironicznie mi odpowiadając - ale tylko tak troszeczkę. / veriolla
|
|
 |
trudno mi uwierzyć, że jesteśmy tak daleko, choć nasze serca są coraz bliżej siebie.
|
|
 |
Palancie , idioto , debilu , frajerze , matole , gamoniu , ciamajdo ... -To tak z milosci . Przeciez wiesz . / ciamciaramciaa
|
|
 |
śpię już dłużej niż cztery godziny. jadam częściej. piję hektolitry kawy. nawet ze znajomymi wychodzę. tylko od czasu do czasu zapłaczę - ale to tak po cichu, nocą. / veriolla
|
|
 |
ja po prostu nie mam teraz czasu na miłość - i w sumie to mi się to podoba. i to żadna wymówka - ja mam wiele innych spraw. kto pójdzie za mnie do kosmetyczki? kto ugotuje mleko ? kto odkurzy w domu ? kto pójdzie do fryzjera? nie, mój drogi - nie teraz. / veriolla
|
|
 |
nie jestem ideałem jak to nawija sobota na jednym z beatów. Już od urodzenia stwarzałam mamie wiele problemów. W szkole nie mieli o mnie dobrze wyrobionego zdania. Często przeklinam i zaczyna mnie to mocno wkurwiać. Oceny ? haha. Zawsze na sprawdzianie pierwsze co w ogóle robię to wypowiadam "o kurwa ja pierdolę. Uciekam stąd." Tak idzie mi na lekcjach ;) Wychowawczyni chciała przenosić mnie do innej klasy bo psychicznie nie wyrabiała. Dyrekcja szczerzy się do mnie przy większej publiczności. Zawsze widziałam coś w "osiedlowych penerach." Nie interesują mnie chłopacy , którzy mają poukładani w głowach chociaż nie powiem , że byłoby fajnie takiego mieć . Lubię wkurwiać rodziców swoim olewem do wszystkiego. I mimo tego całego BYCIA SOBĄ jestem zadowolona bo nie jestem jakimś plastikiem , który zakłada szpilki i myśli , że jest git. Cholernie żal mi takich lasek. / abstractiions.
|
|
 |
wykorzystaj swój talent na przekór tym, którzy sieją zamęt.
|
|
|
|