 |
Nie pytaj co u mnie, bo odpowiedź znasz. Nadal mam żal do świata, że pozwolił nam się spotkać, a potem z uśmiechem na ustach odebrał tą znajomość. Nie interesuj się moim życiem, bo sam zrezygnowałeś z bycia jego częścią, a ja? Nie jestem kołem zapasowym, nie dzielę się na pół./esperer
|
|
 |
Znasz to z autopsji. Bierzesz się za coś sam, bo nikt nie zrobi tego lepiej od Ciebie. Tak samo z miłością. Najpierw sam pokochaj siebie, zanim pozwolisz na to komuś innemu./esperer
|
|
 |
|
Zabawne, że ludzie, którzy mieli nigdy nie ranić, zranili najbardziej. Ci, którzy mieli być na zawsze, pierwsi spakowali walizki. Nie składaj obietnic, ludzie zbyt często je łamią./esperer
|
|
 |
Nie mogę wiecznie opłakiwać jednego końca./esperer
|
|
 |
Tak cholernie lubię się z nim droczyć. Moment gdy ma nadzieje, że nasze usta zamkną się w namiętnym pocałunku, a jedyne ci robię to daje mu lekkiego buziaka. Wtedy on obejmuje mnie i łaskocze. Wie że to mój najsłabszy punkt. Zwijam się ze śmiechu w jego objęciach. I dostaje to czego chciał. Znów czuję smak jego ust . [ zdefiniujmymilosc ]
|
|
 |
Coś we mnie pękło. Serce zakuło nadzwyczajnie mocno a potem poleciały łzy. Będę tkwiła w tej beznadziejności do rana. Rękawem bluzy staranie wycieram wylewające się uczucia pozostawiające czarne smugi na policzkach. Wetknięte w uszy słuchawki i muzyka próbująca zagłuszyć pałętające się myśli. Jest zimno, pusto, ciemno.. Jest mi źle.. I myślę, że nie tylko ja dziś tak mam... [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Takie właśnie jest życie. Coś się zaczyna, coś się kończy. Ale myślę, że to dopiero początek mojej przygody z Tobą. To właśnie Ty dajesz mi siłę, aby wstać codziennie rano z myślą, że w końcu Cię zobaczę. To Ty sprawiasz, że z mojej twarzy nie znika uśmiech. I to Ty sprawiasz, że serce bije mi sto razy szybciej. Nie wiem co ze mną zrobiłeś, ale nie mam Ci tego za złe. Wręcz przeciwnie, jestem za to wdzięczna. Mimo tego, że czasem pojawiają się konflikty, chcę brnąć w to dalej. Nie mogę ci obiecać, że rozwiążę wszystkie Twoje problemy, ale mogę Ci obiecać, że nie zostawię Cię z nimi samego. Różnimy się charakterami, ja jestem spokojna, opanowana, Ty narwany i niepotrafiący usiedzieć w miejscu. Ale właśnie za to Cię kocham najbardziej na świecie, wiesz? Mam nadzieję, że przez moją głupotę nie zrezygnujesz z tego, i postarasz się uczynić mnie jeszcze bardziej szczęśliwą...
|
|
 |
jeśli to już koniec to wal w bal na bogato. smiej się prosto w twarz wszystkim szmatom.
|
|
 |
Ulalala ! W górę wódka ! Dzisiaj balujemy tak , jakby nie miało być jutra ! "
|
|
 |
Jeżeli Ci na prawdę zależy, nie ma takich przeszkód, których nie przeskoczysz.
|
|
 |
Spotkaliśmy się z jakiegoś powodu. Albo jesteś błogosławieństwem, albo lekcją.
|
|
 |
|
Zabawne, że ta znajomość rozpada się tak naturalnie pod wpływem czasu. Coraz mniej bólu każdego dnia, coraz mniejsza tęsknota i myśli tak jakby nie krążą koło Ciebie. Czasami jeszcze tylko to głupie serce się wyrywa, próbuję, ale nie jestem już tak głupia i w odpowiednim momencie chwytam za smycz, przyciągam do klatki piersiowej, bo drugi raz nie przeżyłabym końca tej miłości, rozumiesz? Nie mogę wiecznie opłakiwać jednego końca./esperer
|
|
|
|