 |
|
nie bądź taka skromna, ty wytrzymasz wszystko.
|
|
 |
|
jestem złą kobietą, wybaczam.
|
|
 |
|
tęsknię, ale nie martw się, poradzę sobie.
|
|
 |
|
za bardzo cię teraz potrzebuję, żebym była ci w stanie o tym powiedzieć.
|
|
 |
|
chcę ciebie. masz być ty. ty albo nikt.
|
|
 |
|
i ta piekąca myśl, że już nigdy nie przytuli.
|
|
 |
|
jutro znowu to przeklnę, znowu będę żałować.
|
|
 |
|
obiecaj, że jak będziesz chciał odejść to odejdziesz. tak zwyczajnie, bez zbędnych przedstawień. że pójdziesz w cholerę i już się nigdy nie zobaczymy, że pozwolisz mi zapomnieć i każde z nas ułoży sobie wszystko od nowa. nie wracaj na moment i nie rujnuj mi życia. po prostu idź i wyrwij się z mojego serca. raz na zawsze, bez dodatkowego bólu i łez.
|
|
 |
|
dobrze wiem jak to boli, niosę ciężar doświadczeń. spójrz w serce, choć wiem, że nie zechcesz tam patrzeć.
|
|
 |
|
milczenie potrafi zniszczyć wszystko, rozpieprzyć to na czym nam najbardziej zależy, a czasem wystarczy tylko jedno słowo, dwa słowa.. // 04:04
|
|
 |
|
Ciekawa jestem czy się jeszcze odezwie i mnie przeprosi za te słowa. Źle się z tym czuje, że tak do mnie się nagrywał. Nie zasłużyłam na to. Nie poznaje go po latach. Ciągle mam przed oczami czułą osobę, która szalała za mną tak mocno, że nic innego się nie liczyło.
|
|
 |
|
20.05.2024 prawie rok pisania z Kubą na darmo. Po co to wszystko? Te rozmowy po nocach, te wyznania, te bajery i namiętne wiadomości. Po co robiłeś mi rozpierdol w bani po latach?! 😒 Nie wiem co czuć. Kiedyś bym się rozpłakała. Dziś może uronię łzę albo wcale a myśli i konwersacje z nim najbardziej mnie zeżrą i zabiją od środka.
|
|
|
|