 |
łańcuch pęka jak przecięta wstęga, tylko prawdziwa przyjaźń to potęga.
|
|
 |
jak sytuacje w których wychodzi złość bo wygrywa z tą drugą stroną, wypowiadam wtedy słowa które bolą.
|
|
 |
w szeleście kropli pochopnych wyborów tracimy resztkę koloru.
|
|
 |
wspomnienia powracają tak jak wraca ta pętla.
|
|
 |
każdy dzień należy do tych dni niezapominanych.
|
|
 |
jestem z tymi którzy nadal są ze mną.
|
|
 |
tamtego dnia również myślałem o tym samym, żeby odebrać nadzieje mamy.
|
|
 |
nie dostaniesz do niej obsługi instrukcji, konkurencja sabotażem dąży do samodestrukcji.
|
|
 |
miłości nie ma dziś, nie oczekuję czarów, po prostu daj mi żyć.
|
|
 |
grzechów było wiele, dobrze wiem - nie jestem święty, jestem jedynie człowiekiem, cały czas popełniam błędy. wielu odpuściło i dało sobie spokój, ja proszę o drugą szansę, bądź na każdym kroku.
|
|
 |
pokaż kim jesteś na prawdę, a nie graj na pokaz!
|
|
 |
a Ty jak respirator - bez Ciebie się duszę, nienawidzę dni, gdy się z Tobą kłócę.
|
|
|
|