 |
a ludzie coraz bardziej przechodzą obojętnie, jakby coś stanęło w gardle i nie mogli powiedzieć nic, a ja to widzę, jestem bezradny jak Ty.
|
|
 |
a wiesz co jest najgorsze? że uczę się z tym żyć i staje się tym kim, najbardziej nie chciałem być.
|
|
 |
za kulisami jednak stajemy twarzą w twarz z problemami, z setką tych, co mają nas za nic.
|
|
 |
dostałem tyle rad i słyszałem tyle obietnic, jestem dobry na raz, może dwa potem skreślić.
|
|
 |
moje życie jest zbyt szybkie, parę osób mnie skreśliło..
|
|
 |
w tym kraju pijesz, gdy się cieszysz, pijesz, gdy jesteś smutny. ludzie zmienili miłość do życia, na miłość do wódki.
|
|
 |
nie ma Ciebie, nie ma mnie, przyjacielu, trybisz?
|
|
 |
schowaj w kieszeń te swoje wybujałe ambicje.
|
|
 |
pamiętaj o mnie, gdybym ja kiedyś zapomniał. to dzięki Tobie rozpocząłem nowy rozdział.
|
|
 |
rozumiemy się bez słów i to nieraz, za nami przecież już niejedna afera, jeśli przyjaźń ma być, niech będzie szczera.
|
|
 |
nie mam czasu się z kimś zadawać i udawać, że mi nastrój poprawia.
|
|
 |
nie umiem chodzić po wodzie, po wódzie też tylko ledwo, ale nawet wtedy nie mam w dupie i nie jest mi wszystko jedno.
|
|
|
|