 |
nie chcę wspominać, rozdrapywanie starych ran kurewsko boli. / nieracjonalnie
|
|
 |
Minęło już kilka lat. To dziwne, śmieszne, w pewien sposób też głupie - On nadal we mnie jest.. Wciąż systematycznie odwiedza mnie podczas snu. Nie rozumiem siebie, tego całego pokrętnego życia - myślę o Nim nieustannie. Tęsknię. Oddałabym wszystko, by był tu, blisko.. / nieracjonalnie
|
|
 |
Wyobraź sobie, że teraz jest przy Tobie. Że właśnie teraz trzyma Cię za rękę, ramionami otula Twoje ciało. Niemalże niemożliwe, mam rację? | nieracjonalnie /stare/
|
|
 |
To takie przykre, że aż boli - czekam na telefon, miałeś zadzwonić.. / nieracjonalnie
|
|
 |
Krzyczę, coraz częściej podnoszę głos wołając o pomoc, o jedno tak bardzo ważne spojrzenie w moją stronę, jeden uśmiech, jedno złączenie dłoni. Wróć. / nieracjonalnie
|
|
 |
Prawda jest taka, że zabrakło mi odwagi, by zniszczyć kolejną przeszkodę, która miała przytwierdzić nasze uczucie. Wmówiłam sobie, że jest dużo trudniejsza niż każda poprzednia, wybrałam prostszą drogę, nie mając świadomości, że ta decyzja przerodzi się w cholerny ból, pieprzone żałowanie i ogromna chęć powrotu na drogę trudniejszą, pełną wyzwań, barier, ale drogę przepełnioną Tobą, to się liczyło.. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nie musisz teraz być przy mnie. Tylko proszę Cię, jeśli za jakiś czas będzie przy mnie inny - nie wpieprzaj się i pilnuj swojego życia. / nieracjonalnie
|
|
 |
biegnę dać sobie radę. bez Ciebie. po drodze upadam, zahaczając obcasem o krawężnik. ale za każdym razem podnoszę się, prymitywnie otrzepując moją sukienkę. przecież leżenie plackiem na chodniku jest równie owocne co miłość względem Ciebie. równie korzystne.
|
|
 |
" Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy.. "
|
|
 |
Racja - znów o Tobie pomyślałam, w tej sekundzie i w tamtej też.. i wiesz, nie umiem inaczej, siedzisz we mnie, a ja nie mam siły by walczyć.. / nieracjonalnie
|
|
|
|