Pada, a ja siedzę w domu i piję gorącą herbatę. Co ciekawe mimo słuchania dołujących piosenek nie złapałam typowej zwały. To coś innego, ale nie umiem tego określić. Chyba tęsknię...
Gdzie się podziała miłość? Kiedy wygasł w ludziach jej żar
Gdzie to co w sercach żyło? Kiedy straciliśmy w najcenniejszy dar
Gdzie się podziała miłość? Kiedy brata tu nie szanuje brat
Gdzie to co nas łączyło? kiedy nienawiść podzieliła ten świat...