 |
Ten świat uczy mnie być skurwysynem..
|
|
 |
I trudno mi się przyznać, że to wszystko nagle traci sens, gdy Ciebie nie ma.
|
|
 |
Wszystkie myśli, uczucia, których nie masz gdzie pomieścić..
|
|
 |
Dziś przychodzę do ciebie i przynoszę złe wieści: nie zawaham się, brat, kiedy przyjdzie się zemścić...
|
|
 |
Wiem że się uda, bo musi się udać, na naszej drodze nie stanie już żaden judasz...
|
|
 |
Prawda znika z tych podwórek, a ziomek taki fakt, nie śmieszy mnie w ogóle..
|
|
 |
Mijam o mały włos zwątpienie, więc nie pierdol, że mam opanować złość, bo nie jest mi wszystko jedno...
|
|
 |
Zobacz, na farmazonie chcieliby prawdę budować, takie rury z góry na wstępie trzeba eliminować...
|
|
 |
Marzę o Bogu co ześle mi kogoś kto pomoże mi zrozumieć, że życie jest śliczne. Jestem trzeźwy, jakbym wcale nic nie pił.Jestem wcięty, ale ludzie są ślepi..
|
|
 |
Wysadźmy się w powietrze dziś w centrum o szesnastej.Razem raźniej.Życie depcze wyobraźnię,to jest chore.
|
|
 |
|
Przyjaźń poznaję po tym, że nic nie może jej zawieść, a prawdziwą miłość po tym, że nic nie może jej zniszczyć.
|
|
 |
|
pamiętam jak wiele razy na bibie były ściski. zadowolone pyski. leciały rymy jak pociski niesamowite chwile, aroma, zakwasy, odciski. za każdą dobrą wspólną bibe dziękuję wszystkim! ♥
|
|
|
|