 |
budzisz się rano i już wiesz, że chcesz mieć z nim ten cholerny mały domek z białym płotem i dwójkę dzieci
|
|
 |
uwielbiam to uczucie, kiedy przychodzę do domu i wiem, że zasnę dziś obok ciebie
|
|
 |
tak strasznie mieszasz mi w głowie
|
|
 |
wiesz co cenię w naszym związku? to, że zaczęliśmy od uśmiechów i przyjaźni, a nie od seksu
|
|
 |
jedyną rzeczą jakiej od ciebie oczekuje jest to żebyś był, nic więcej, chodź, przytul i bądź
|
|
 |
powiedz mi jak ty to robisz, że w takich cholernie złych chwilach potrafisz tak cudownie poprawić mi humor?;)
|
|
 |
to bijące szybciej serce gdy widzę, że do mnie napisałeś... i ten cholerny strach, bo chyba wiem co chcesz mi powiedzieć...
|
|
 |
i co z tego, że mam na ciebie wyjebane skoro gdy tylko mnie dotkniesz czuję, że nie dam rady być dalej obojętna...
|
|
 |
wiesz, że nienawidzę być tak chamsko i bezczelnie olewana?!
|
|
 |
Brudzą mnie męski dłonie, tekturowe obietnice, sztuczne barwniki i nadzieja, że jutro los się musi odmienić. /internet
|
|
 |
...bo gdy zamykają się jedne drzwi, następne stoją już otworem...
|
|
 |
nie mogę się ogarnąć, pozbierać w jeden kawałek. nie potrafię być już taka jak dawniej wszystko się diametralnie zmieniło, a jak po prostu nie umiem sobie z tym poradzić
|
|
|
|