 |
`nakręciła się zbytnio, z idealnym mętlikiem w głowie.`
|
|
 |
`chciałabym żebyś był teraz, bym mogła zadzwonić do Ciebie, wypłakać się, powiedzieć jak mi ciężko, a Ty nawet jak byś nie umiał pomóc, powiedział byś, że jesteś ze mną i wszystko będzie dobrze, tak niewiele, takie nic, a potrzebne do funkcjonowania.`
|
|
 |
`i dziwnym trafem po pytaniu jak dawniej 'co tam' odpowiadając, że źle została zapytana dlaczego, tak ją to cieszyło jak nigdy nic dotąd, była tak zadowolona, od dawna taka nie była.`
|
|
 |
`siedząc w ławce, uśmiechając się do telefonu, z nowymi nadziejami, tak niewiele, dla niej było wszystkim.`
|
|
 |
`- dlaczego była taka zadowolona? - bo wydawało jej się, że wszystko wraca. - wydawało? - tak, bo pewna nie była.`
|
|
 |
`nigdy nie wątpiła, że szczęście się do niej uśmiechnie.`
|
|
 |
nienawidzę Cię za to, że Twoja osoba była tak ważną, nienawidzę Cię za to, że skończyło się, nienawidzę Cię za to, że tak bardzo Cię kocham.`
|
|
 |
`od jutra naprawdę będę szczęśliwa, od jutra dobrze?`
|
|
 |
`patrz na to z tej strony, nie każdy tyle przeżył, nie każdy tyle miał co Ty, patrz na to jak wiele osób uszczęśliwiłaś, popatrz jak piękne masz wspomnienia.`
|
|
 |
`otóż, nie będę płakać, bo rozmaże mi się makijaż, nie będę tęsknić, bo stracę chęć życia, usiądę powspominam, jak piękne były początki.`
|
|
 |
`oby ta przyjaźń była tak mocna, by mogła przetrwać wszystko.`
|
|
 |
`idioto, sprawiłeś, że jesteś całym moim światem, nie ma Cię, nie ma nic.`
|
|
|
|