 |
Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniałam adres,
że w niebie leczę duszę z silnego
przedawkowania rzeczywistości.
|
|
 |
Początek miłości to czas udawania, że wszystko,
co ludzkie, jest nam obce.
|
|
 |
A kiedy ona cię kochać przestanie,
zobaczysz noc w środku dnia, czarne niebo zamiast gwiazd,
zobaczysz wszystko to samo, co ja.
|
|
 |
masz coś w tym swoim spojrzeniu. coś dziwnego. umiesz tak patrzeć na dziewczyny, że sądzą, że jesteś w nich zakochany. czemu ja czuję coś innego? czemu czuję, fakt, że mnie nienawidzisz?
|
|
 |
przyszłam do Ciebie jeszcze jako kumpela, wystarczył tylko Twój widok z tą blond lalą, a wyszłam już jako zakochana idiotka w największym na świecie dupku.
|
|
 |
Siedzieliśmy razem u Ciebie w pokoju. Próbowałam wkuć do twojej głowy wszelkie regułki z biologii i geografii. W pewnym momencie, tejże nauki spojrzałam na Ciebie, a ty bez skrępowania wpatrywałeś się we mnie. I to nie było spojrzenie przyjacielskie, nasilone emocjami i pożądaniem. Wbiłeś mi się w usta, a ja chociaż nie chciałam, poddałam się nastrojowi i oddałam pocałunek. Gdy oderwaliśmy swoje wargi od siebie, zdałam sobie sprawę, że nie możemy być razem, bo to nie realne. Wybiegłam z twojego pokoju, z domu i nigdy więcej się nie zobaczyliśmy.
|
|
 |
powiedz mi czemu, nie umiem udawać, że mi na Tobie nie zależy.
|
|
 |
nie kocham cię. zapomniałam. nic już dla mnie nie znaczysz. ale nie mogę oprzeć się urokowi twoich oczu.
|
|
 |
gubię się w twoich oczach, w twoich dotyku niczym statek na bezludnym oceanie.
|
|
 |
jestem SZMATĄ, bo Cię KOCHAM? świetnie, mm.
|
|
|
|