 |
` plan wakacyjny: balować, pić, tańczyć w deszczowej burzy, cieszyć się chilloutowym życiem i wcielać w życie moje motto, każdego pierdolonego i słonecznego dnia .
|
|
 |
"Porozmawiamy w domu"- i już wiem, że mam przejebane... '
|
|
 |
Udawałeś ? Dobra. A co jeśli ja też udawałam ? cały czas ?. Kto się zbłaźnił bardziej ?
|
|
 |
- mamooo .. nie jestem już dzieckiem !
- tak ? a u mnie w dowodzie jesteś wpisany w rubryczce jako " dziecko " < 3
|
|
 |
kładę się na swoim wielkim łóżku . nogi opieram o chłodną ścianę . zamykam oczy , a w głowie przewijają mi się wspomnienia . te dobre i te złe . z dzieciństwa jak i z przed kilku miesięcy . serce dziwnie czasem zakłuję , podskoczy , a czasem i zatrzyma się na parę chwil . czasem i też popłynie jakaś łza , pojawi się uśmiech na mojej bladej twarzy . czasem leżę tak godzinami i zastanawiam że co by było gdyby , zastanawiam się czy naprawdę byłam taka głupia czy to ludzie wokół byli tak mało dojrzali . a na koniec zadaję sobie pytanie , co dalej ? i zawsze nie znam na nie odpowiedzi .
|
|
 |
-mamo, mamo !
- tak córeczko ?
- kup mi miłość !
- córciu miłości nie da się kupić.
- ale tata kupuje u takiej Pani.
- słucham ?!
- upss... miałam Ci nie mówić.
|
|
 |
Rozmawialiśmy, chodziliśmy na spacery trzymając się za ręce, oglądaliśmy zachody słońca przytuleni do siebie, śmialiśmy się ze swoich żartów, bywaliśmy w kinie, chodziliśmy też do siebie, całowaliśmy się, mówiliśmy " kocham Cię " , po prostu byliśmy razem. W moim śnie..
|
|
 |
Zasługuję na twoje 'przepraszam' tak samo jak ty na moje 'spierdalaj'.
|
|
 |
ustawiłam sobie Twoją ulubioną piosenkę w opcji "czasoumilacze", żebyś nie denerwował się, kiedy nie mogę znaleźć telefonu w torebce. kupiłam odżywkę do włosów, bo wiem, jak lubisz się nimi bawić. pomalowałam paznokcie na krwisty odcień czerwieni, bo mówiłeś, że to kolor namiętności. czasem, całkiem wbrew sobie, po prostu nie odzywam się do Ciebie, pozwalam Ci w taki sposób za mną zatęsknić. zrobię dla Ciebie wiele, upewnię się że wytrwasz u mego boku.
|
|
 |
Niektórzy nie zasługują na więcej, niż pozdrowienie środkowym palcem.
|
|
 |
pierdolenie o Chopinie z którego i tak nigdy nic nie wyjdzie .
|
|
|
|