 |
Rozkazuję CI żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł.. nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę.
|
|
 |
znów pytają co u mnie, wszystko spoko w sumie, ogólnie jeszcze nie myślę o trumnie.
|
|
 |
od zawsze wzbudzam podziw lub nienawiść, to drugie w chuj mnie bawi
|
|
 |
może nie wystarczę, ale będę tuż obok, prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo.
|
|
 |
kto się sparzył raz, nie ufa już do końca, głowy mamy w chmurach po to by być bliżej słońca
|
|
 |
- Kocham Cię. - Fajnie, ja kocham jedzenie.
|
|
 |
więc nie mów, że kochasz na zawsze i zaśnij. jutro okłamiesz mnie po raz ostatni.
|
|
 |
Nie, kochanie, to, że jesteś łatwa, nie oznacza, że jesteś lepsza.
|
|
 |
Brawo suko. Tą walkę wygrałaś. Ale bitwę niestety przegrasz.
|
|
 |
Dorośnij, to wtedy pogadamy
|
|
 |
Nie byłeś w moim typie, dopóki przez przypadek nie spojrzałeś w moje oczy.
|
|
|
|