 |
"Prawdziwy mężczyzna lubi dwie rzeczy - niebezpieczeństwo i zabawę, dlatego lubi kobiety, gdyż są najniebezpieczniejszą zabawą.."
|
|
 |
"– Bycie z tobą jest mocno dezorientujące. Nie chcesz, abym ci się sprzeciwiała, ale z drugiej strony podoba ci się mój „cięty języczek”. Chcesz posłuszeństwa, tyle że nie zawsze, aby móc mnie wtedy ukarać. Kiedy jestem z tobą, nigdy nie wiem, co akurat obowiązuje.
Mruży oczy.
– Celna uwaga, jak zawsze, panno Steele.."
|
|
 |
"– Chodzi o kontrolę, Anastasio. Jak bardzo byś się czuła bezradna, gdybyś była związana i nie mogła mówić? Jakim zaufaniem musiałabyś mnie darzyć, wiedząc, że mam nad tobą taką władzę? Że zamiast twoich słów muszę słuchać twego ciała i twoich reakcji? Dzięki temu jesteś ode mnie uzależniona, a ja mam nad tobą kontrolę.."
|
|
 |
"- Przygryzasz wargę i nie odpowiedziałaś mi.- Marszczy brwi. Nadal się do niego szczerzę. Wygląda bosko ze swoimi rozczochranymi włosami, płonącymi, zmrużonymi, szarymi oczami i poważnym, mrocznym wyrazem twarzy.
- Chciałabym zrobić to jeszcze raz. - Szepczę. Przez chwilę wydaje mi się, że widzę ulgę na jego twarzy, ale potem zwęża oczy i patrzy na mnie.
- Naprawdę, panno Steele? - Mamrocze oschle. Pochyla się i bardzo delikatnie całuje kącik moich ust.- Jesteś wymagającym małym stworzeniem.."
|
|
 |
"Kate wchodzi i staje w drzwiach.
- Chcesz żebym wyrzuciła tego dupka?- Pyta promieniejąc zabójczą, nuklearną wrogością.
Christian unosi na nią brwi, bez wątpienia zaskoczony przez ten epitet i jej wrogość. Kręcę głową, a ona przewraca na mnie oczami. Och… nie robiłabym tego przy panu G.
- Krzyknij jeśli będziesz mnie potrzebowała.- Mówi delikatniej.- Grey, twoje karty są oznaczone.- Syczy do niego. On potakuje, a ona obraca się i przymyka drzwi, ale ich nie zamyka.."
|
|
 |
"Christian chwyta moje lewe ramię, rozciąga je delikatnie w stronę lewego rogu i zakłada skórzane kajdanki wokół mojego nadgarstka. Kiedy kończy, jego długie palce głaszczą moje ramię. Och! Jego dotyk wysyła gilgoczący dreszcz. Słyszę jak powoli przechodzi na drugą stronę łóżka. Chwyta moje prawe ramię i zakuwa rękę w kajdanki. Po raz kolejny jego długie palce przesuwają się wzdłuż mojego ramienia. O mój… Już jestem gotowa żeby wybuchnąć. Dlaczego to jest takie erotyczne?"
|
|
 |
"– Chodź do łóżka – szepczę, a on patrzy na mnie płonącym wzrokiem i wyciąga rękę. Gdy ją ujmuję, pociąga za nią nieoczekiwanie, tak że ląduję na jego kolanach. Mocno mnie obejmuje i muska nosem skórę tuż za uchem, przyprawiając mnie o dreszcze.
– Dlaczego się kłócimy? – pyta cicho, chwytając mnie zębami za ucho.
Serce mi zamiera, po czym zaczyna walić jak młotem, rozprowadzając żar po całym ciele.
– Ponieważ dopiero się poznajemy, a ty jesteś uparty i kłótliwy, i humorzasty, i trudny – wyrzucam z siebie bez tchu, przechylając głowę, aby miał lepszy dostęp do szyi. Przesuwa po niej nosem i czuję, że się uśmiecha."
|
|
 |
kobiety kobiety, jesteśmy złe niestety ♥
|
|
|
|