 |
|
tak nie wyobrażalnie wiele dla mnie znaczysz.
|
|
 |
Nie jara mnie to białe gówno za oknem, choinki, lampki, prezenty, to bycie przesadnie miłym i dobrym dla wszystkich dookoła. Po co to wszystko? Po świętach wszystko wraca do normy i rzeczywistość nadal jest szara. Jebana magia świąt. Zazdroszczę tym, którzy w te święta poczują taką magie jaką powinno się czuć. Tym, którzy spędzą szczególne 3 dni w roku w kochającym, pełnym ciepła domu z wesołą rodziną, gdzie każdy będzie szczęśliwy i nikt nie będzie udawał tego wszystkiego. / mr.dupek
|
|
 |
Mikołaju nie chcę dostać pod choinkę kosmetyków ciuchów czy słodyczy. Chcę tego pana o niebieskich oczach okej? ;p
|
|
 |
Nie będę miała pretensji do Mikołaja , jeżeli nie znajdę Cię pod choinką .. oszczędźmy kręgosłupa świętemu . Lecz zapłaczę , gdy nie dostanę małego pudełeczka owiniętego czerwoną wstążką , w którym znajduje się Twoje serce
|
|
 |
Już nie wierzę w mikołaja, w miłość, w przyjaźń, w wódkę, która pomaga zapomnieć o wszystkim..
Wierzę tylko w siebie, bo wiem, że sama się nie zranię i wiem, że nie będę cierpiała.
|
|
 |
Najlepszym prezentem od Świętego Mikołaja byłbyś Ty...
|
|
 |
“- Czemu Ty mnie tak bijesz?
- Jebłem, to jebłem, nie drąż.
|
|
 |
Przyjaźń, która wymaga pielęgnowania, nie jest prawdziwą przyjaźnią. Tę prawdziwą spotyka się rzadko, a jej symptomem jest zupełna bezinteresowność.
|
|
 |
“zawsze, kiedy odchodzę, ten, którego opuszczam odnajduje szczęście.
i już teraz nie wiem, czy opłaca się zostawać, skoro po mnie z pewnością znajdzie się ktoś lepszy, bo nie ma ludzi niezastąpionych.
może jestem tylko przeszkodą na drodze do szczęścia. i tylko trochę szkoda, że ja nie odnajduję szczęścia, ale da się przeżyć. jak wszystko.
|
|
 |
Drogi Święty Mikołaju. W tym roku nie proszę Cię o wiele , chciałabym tylko żebyś sprawił aby wróciła magia i radość świąt, nic więcej .
|
|
 |
|
Leżymy w łóżku. Całuję każdy centymetr mojego ciała, szepta jak bardzo kocha i robi wszystko to co doprowadza mnie do drżenia. Delikatnie przygryza skórę i uśmiecha się przy tym w ten sposób, przez który wariuje. Wiesz co jest piękne? Jesteśmy wtedy tylko my, tylko my się liczymy i reszta świata nie istnieje. Roztrzęsionymi palcami ściągamy z siebie ubrania, nie odrywając jednak warg, jakby to miało nas zabić, jakby ta krótka chwila osobno, miała odciąć nas od respiratora. Fałdy pościeli, przyspieszone oddechy, ciało przy ciele i idealnie zsynchronizowane serca. Potem po prostu leżymy, a on wodzi opuszkami palców po linii mojego kręgosłupa, co chwila całując w czoło i mówiąc, że już zawsze tak będzie, że ja i on to wieczność. Bo widzisz, seks to nie tanie porno i napompowane cycki, seks to tak jakbyś chciał komuś powiedzieć "zostałem stworzony po to,żeby Cię kochać i Twoje serce jest u mnie bezpieczne."./esperer
|
|
|
|