 |
Wierzę, że skończą się pechowe dni, następny dzień otworzy nowy rozdział mi.
|
|
 |
i podziękuj jej, że jest jednym telefonem w nocy, tak jak dziękowałeś dla mnie setki razy kurwa w oczy. Powiedz "to nie o to chodzi" kiedy będziecie się kłócić, wspomnij jej o swojej matce, by się poczuła kurwa smutna, tak samo jak ja, gdy dawałeś mi swój żal.
|
|
 |
Kiedy już czuje, że to rzucę, kiedy chce uciec z takim poczuciem, że już nie wrócę, mimo zakłóceń Ty sprawiasz, że staje jak uczeń, wiesz gdzie mam duszę i wiesz, że jeśli chcesz otwierasz mnie jak kluczem.
|
|
 |
Widzę Twoją twarz w obrazach naszej przeszłości, Twoje oczy, gdy mówiłam szczerze o miłości, Twoje oczy, gdy układaliśmy wspólnie plany, te w których nie było nienawiści i zdrady..
|
|
 |
Nie mam odwagi, mam tylko strach w oczach, nie mam odwagi pytać czy mi wybaczysz.. chcę Ci powiedzieć, że zawsze będę Cię kochać. /diox
|
|
 |
tak wiele mam Ci dziś do powiedzenia, wiem.. tamten czas minął bezpowrotnie.. Tak być musiało, Ty najlepiej sam wiesz, tamte dni to przeszłość, dziś to wszystko wraca..
|
|
 |
Miłości nie ma między nami.. Przeszła nawet złość, dzisiaj jesteś sam. Odmienny bywa los, co?
|
|
 |
olę czekać na prawdziwość niż przejechać się donikąd, chcę być pewna, że to miłość
|
|
 |
Dni płyną szybko tracąc wyjątkowość, szukasz miłości, gdzie miłość to tylko słowo.
|
|
 |
Nie tylko Ciebie.. innych rzeczywistość też zaskakuje, nie wiem ile przykrości jeszcze życie mi przysporzy, bez wkurwienia w duszy, chce spokojnych dni dożyć.
|
|
 |
Sorry, ale dziś nawet sama z sobą się kłócę, zaraz czymś ciężkim w ścianę rzuce, wiem że dzisiaj nie usne, we łbie komórki puste..
|
|
 |
Jeśli mam czelność Ciebie prosić to tylko dlatego, że za ciebie mogłabym nosić każdy ciężar, oddaj plecak, chętnie wezmę, oddaj strach, daj zaufanie, chwyć za rękę.
|
|
|
|