 |
|
Nie wiem czy ktoś z Was miał kiedyś tak ,że czuł miłość do ziomka, tak bardzo silną mimo, że jest to zupełnie inna miłość niż do mojego męża. Ale przesłaniająca wszystko. Fajne uczucie. Ale czuje, że ogromnie jestem od tej miłości uzależniona. Że jakby nic więcej może się nie liczyć. Że mogę normalnie funkcjonować tylko wtedy kiedy wiem ,że jest szczęśliwy, koło mnie, że się uśmiecha i kiedy jest blisko czuję że ma to samo. Jestem w stanie oddać za niego życie. Rok temu nawet nie pomyślałam,że kiedykolwiek będziemy ze sobą rozmawiać. A tu proszę.
|
|
 |
|
Ebola czuła się jak religia. Żeby przetrwać musiała powielać się w innych organizmach i unikać współczesnej nauki.
|
|
 |
|
Kosmici istnieją, ale się nie ujawniają, bo boją się, że Ziemianie wcisną im jakichś uchodźców.
|
|
 |
|
Nie boję się wojny. Jak do Polski przyjdzie wojna, to postąpię patriotycznie. Podobnie jak Mickiewicz lub Słowacki wyjadę do Francji.
|
|
 |
|
Wiesz że Cię kocham, chociaż na swój dziwny nieczuły sposób.
|
|
 |
|
Pamiętaj! Jeśli potrzebujesz pomocnej dłoni znajdziesz ją na końcu swojego ramienia!
|
|
 |
|
- Na jakiej diecie jesteś? - Porowej. - Jesz tylko pora?! - Nie, jem o każdej porze!
|
|
 |
|
- Panie, zmieniam kobiety jak skarpetki! - Właśnie czuję.
|
|
 |
|
Życie jest zbyt krótkie, żeby otwierać niedobre wino i pić je z nudnymi ludźmi. — Mads Mikklesen
|
|
 |
|
Moja siostra jest... jakby to delikatnie ująć... ZDESPEROWANA.
Właśnie liczy prawdopodobieństwo znalezienia chłopaka, uwzględniając szacowaną ilość chłopaków zajętych w danym roczniku i różne inne parametry.
Desperacja level mat-fiz.
|
|
 |
|
- Żona wciąż żali się, że nie kupuję jej kwiatów.
- Szczerze mówiąc to nawet nie wiedziałem, że ma jakieś kwiaty na sprzedaż.
|
|
|
|