 |
wałkowanie w kółko tych samych sytuacji, omawianie z każdym, kto tylko chce wysłuchać jak Ci się nie chce, jak zostałeś skrzywdzony,zraniony, jak źle życie i inni Cię traktuje - nie odmieni przeszłości i nie naprawi sytuacji bieżącej... dobrze jest się wygadać, obniżyć emocjonalne ciśnienie, wypłakać na przyjacielskim ramieniu, ale trzeba wiedzieć kiedy DOŚĆ JEST DOŚĆ i ruszyć, zmienić sposób podejścia do tematu, działania i oczekiwań... w innym wypadku grozi utknięcie, nastawienie wewnętrznego radaru na to samo i w konsekwencji przyciągniecie jeszcze więcej właśnie tego niechcianego... :))
|
|
 |
Gapisz się na dno swojej szklanki
Mając nadzieję, że pewnego dnia spełnisz marzenie
Ale marzenia przychodzą powoli, a znikają szybko
Widzisz ją gdy zamykasz oczy
Może pewnego dnia zrozumiesz dlaczego
Wszystko, czego dotykasz, umiera.
|
|
 |
"Ale potrzebujesz światła tylko wtedy, kiedy robi się ciemno
Tęsknisz za słońcem tylko wtedy, kiedy zaczyna padać śnieg
Pojmujesz, że ją kochasz, kiedy pozwolisz jej odejść
Zauważasz, że byłeś szczęśliwy tylko wtedy, gdy ogarnia cię smutek,
Nienawidzisz drogi tylko wtedy, kiedy tęsknisz za domem.."
|
|
 |
tak bardzo boję się stracić coś, co kocham, że nie chcę kochać niczego.
|
|
 |
|
Płacz trochę pomaga -dopóki się płacze. Ale w końcu, wcześniej czy później, trzeba przestać płakać, a wtedy trzeba się zdecydować, co robić dalej.
|
|
 |
Seks to nie szachy kochanie, koniec po 3 ruchach na nikim nie robi wrażenia.
|
|
 |
Czasami przychodzi taki okres, że nie mamy już siły walczyć o to co kiedyś dawało nam szczęście i tak po prostu odpuszczamy
|
|
 |
Dlaczego ludzie się rozstają? Jak można kochac, a później nienawidzić. Przeciez miało się tyle wspólnych planów, marzen i pragnień.Przeciez tyle cudownych chwil spędzonych razem, tyle uśmiechów i tyle zmysłowych spojrzeń wymienionych między sobą. Tyle rozmów, tyle wsparcia.. Sytuacji , wspomnień. Tyle słów , że się kocha, że się potrzebuje.I tak po tym wszystkim po prostu koniec?
|
|
 |
wiesz w czym tkwi problem ? w sentymencie.
|
|
 |
"Nigdy nie byłam tak wystraszona stratą ale nigdy nie rozumiałam spokoju.
Więc zabierz mnie tam gdzie chcę być,w twoich ramionach."
|
|
 |
i wtedy po raz pierwszy to ja zakończyłam rozmowę.
|
|
 |
opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam. jak przy każdym najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność. jak każde słowo wypowiedziane z Twoich ust tkwiło przez długi czas w mojej podświadomości. jak chciałam być najlepsza, doskonale dobra dla Ciebie. opowiem Ci to wtedy, gdy serce nie będzie przyspieszało przy każdym spojrzeniu w Twoją stronę.
|
|
|
|