 |
|
mam zamiar odejść i nie mam zamiaru oglądać się za siebie i nie mam zamiaru się żegnać. żyłem sam, walczyłem sam, sam radziłem sobie z bólem, umrę sam
|
|
 |
bolę i umieram, a miałem nie
|
|
 |
wpajałem jej: mierz wysoko. strzeliła mi w łeb
|
|
 |
któregoś dnia poznasz innego człowieka i pójdziesz za nim, a wtedy palić się będziesz ze wstydu na myśl o tym, jak głupio ze mną marnowałeś swój czas
|
|
 |
|
najgorsze są noce. nie moge już tego wytrzymać
|
|
 |
nie kocham cie wcale, tylko moja dusza jakaś taka smutna, kiedy przechodzisz obok obojętnie
|
|
 |
tacy ludzie jak ja, nigdy nie należą do nikogo
|
|
 |
lepiej wejść komuś w drogę, niż w dupe
|
|
 |
pościel pachnie tobą, zamykam oczy - czuję Cię obok, otwieram je i znikasz - to był błąd
|
|
 |
znów ten stan, że nie wiem co mam robić,niby wszystko gra i niby o to chodzi
|
|
|
|