głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zamilczkurwa

Grzech zatruwa rozkosz  namiętność ją niszczy  umiarkowanie zaostrza  niewinność oczyszcza  czułość podwaja.

jamamtoczegoniemaszty dodano: 30 maja 2013

Grzech zatruwa rozkosz, namiętność ją niszczy, umiarkowanie zaostrza, niewinność oczyszcza, czułość podwaja.

to może wpadniesz i zgorszymy trochę moje łóżko ?

jamamtoczegoniemaszty dodano: 30 maja 2013

to może wpadniesz i zgorszymy trochę moje łóżko ?

pytam Boga  czy rozda inne karty  bo kurwa mam wrażenie  że to jakieś żarty.

jamamtoczegoniemaszty dodano: 30 maja 2013

pytam Boga, czy rozda inne karty, bo kurwa mam wrażenie, że to jakieś żarty.

Jeśli myślisz  że nie możesz nic zmienić. Zmień myślenie.

jamamtoczegoniemaszty dodano: 30 maja 2013

Jeśli myślisz, że nie możesz nic zmienić. Zmień myślenie.

Olać realia  pieprzyć rzeczywistość  pieprzyć to  że znów coś nie wyszło.

jamamtoczegoniemaszty dodano: 30 maja 2013

Olać realia, pieprzyć rzeczywistość, pieprzyć to, że znów coś nie wyszło.

przyznam się   że cię zdradzałem   lecz oszczędzę detali . gdybym wyznał ci z kim   świat by ci się zawalił . kurwa   miało być pięknie   ale plan nie wypalił .. było źle   z czasem byśmy się pozabijali !

jamamtoczegoniemaszty dodano: 30 maja 2013

przyznam się , że cię zdradzałem , lecz oszczędzę detali . gdybym wyznał ci z kim - świat by ci się zawalił . kurwa , miało być pięknie , ale plan nie wypalił .. było źle , z czasem byśmy się pozabijali !

4. zawartej w tym obięciu Ciebie. I proszę kochaj mnie. Nie zsyłaj mnie na bezwiedne dni złożone z umierania za Tobą. Nie chcę siedzieć w nocy i roztrzaskiwać po raz kolejny siebie myślami co by było gdybyśmy byli teraz razem. Jestem jak szkło. Ile razy można je skleić? Wpisałaś w moją skórę swój zapach i delikatny oddech. Stałaś się kolejną półkulą mojego mózgu  większą niż tamte dwie przez co nie potrafię myśleć racjonalnie i choć na chwilę zapomnieć o Tobie. Stworzyłem wszystko w sobie na fundamencie Twojego serca.  Chcę Ci dać Barcelone  kwiaty  trochę zioła i wódki  pełno pocałunków  upojnych nocy i szczęścia. A Ty tylko bądź i jedz ze mną śniadania  gryz moją warge  trzymaj mnie za rękę  dotykaj mnie  brudz mnie sobą i WALCZ. Walcz ze mną o każdą cząstkę naszego uczucia  którą chcę rozbić grawitacja.

skejter dodano: 30 maja 2013

4. zawartej w tym obięciu Ciebie. I proszę kochaj mnie. Nie zsyłaj mnie na bezwiedne dni złożone z umierania za Tobą. Nie chcę siedzieć w nocy i roztrzaskiwać po raz kolejny siebie myślami co by było gdybyśmy byli teraz razem. Jestem jak szkło. Ile razy można je skleić? Wpisałaś w moją skórę swój zapach i delikatny oddech. Stałaś się kolejną półkulą mojego mózgu, większą niż tamte dwie przez co nie potrafię myśleć racjonalnie i choć na chwilę zapomnieć o Tobie. Stworzyłem wszystko w sobie na fundamencie Twojego serca. Chcę Ci dać Barcelone, kwiaty, trochę zioła i wódki, pełno pocałunków, upojnych nocy i szczęścia. A Ty tylko bądź i jedz ze mną śniadania, gryz moją warge, trzymaj mnie za rękę, dotykaj mnie, brudz mnie sobą i WALCZ. Walcz ze mną o każdą cząstkę naszego uczucia, którą chcę rozbić grawitacja.

3  Jesteś moim Aniołem  wydarłaś mnie z kleszczy autodestrukcji i schowałaś głęboko w sobie by nikt nie mógł mnie skrzywdzić. Wróciłem do swojego ciała  bo chciałem czuć Twoje perfumy  dotykać skóry  całować zarumienione policzki. Kokon zamienił się w motyla  który wyleciał z mojego serca. To była miłość. Usiadła Ci na ramieniu  a Ty jak wiosenny podmuch wiatru delikatnie wzięłaś Ja w dłonie i uśmiechałaś się najpiękniejszym z uśmiechów. Wtedy wiedziałem  że to jesteś odpowiedzią na moje pytania  ścieżką  którą mam iść  osobą  która ma w sobie to co szukałem  co potrzebuje  pragnę i chcę. Moja dusza zamieniła się narkomana. Biegała po całym wszechświecie i krzyczała Twoje imię by za chwilę wrócić do Ciebie i wciągnąć w siebie. Ale gdy odeszłaś zaczął się koszmar. Głód wypełnił każdą cząstkę. Bez Ciebie niszczyła gwiazdy i strasznie płakała. Potrzebowała Cię tak samo jak serce  które próbowało ciągle się zabić. Oboje Cię kochają. Ja kocham Cię uczuciem bez definicji słownej  ale zawarte

skejter dodano: 30 maja 2013

3, Jesteś moim Aniołem, wydarłaś mnie z kleszczy autodestrukcji i schowałaś głęboko w sobie by nikt nie mógł mnie skrzywdzić. Wróciłem do swojego ciała, bo chciałem czuć Twoje perfumy, dotykać skóry, całować zarumienione policzki. Kokon zamienił się w motyla, który wyleciał z mojego serca. To była miłość. Usiadła Ci na ramieniu, a Ty jak wiosenny podmuch wiatru delikatnie wzięłaś Ja w dłonie i uśmiechałaś się najpiękniejszym z uśmiechów. Wtedy wiedziałem, że to jesteś odpowiedzią na moje pytania, ścieżką, którą mam iść, osobą, która ma w sobie to co szukałem, co potrzebuje, pragnę i chcę. Moja dusza zamieniła się narkomana. Biegała po całym wszechświecie i krzyczała Twoje imię by za chwilę wrócić do Ciebie i wciągnąć w siebie. Ale gdy odeszłaś zaczął się koszmar. Głód wypełnił każdą cząstkę. Bez Ciebie niszczyła gwiazdy i strasznie płakała. Potrzebowała Cię tak samo jak serce, które próbowało ciągle się zabić. Oboje Cię kochają. Ja kocham Cię uczuciem bez definicji słownej, ale zawarte

2. I za każdym razem stawałem się postrzępiony jakby myszy i szczury wyjadały mnie od środka. W końcu zwątpiłem I zacząłem chować się w kokon. Zbudowałem Go dokładnie i szczelnie z obojętności i chamstwa. Nienawidziłem świata  nienawidziłem ludzi. Czasem się w nim dusiłem tak jak moja dusza w ciele  ale powtarzałem sobie  że tak musi być i stałem się więźniem własnego umysłu. Katowałem I ciąłem się myślami przez co krwawiłem wewnętrznie umierając. Umarłem. Moje serce stanęło  ale moje stopy dalej szły na przód. Umarłem ja  ale nie ciało. Zacząłem płakać  bo nic już mi nie zostało. Nikt o tym nie wiedział. Bo to łzy spływające po komorach serca na żołądek. Niewidoczne dla oczu ludzi. Widoczne dla dusz. Pewnego razu postanowiłem uciec od siebie. Rozciąłem się jak chirurg i zacząłem biec. Już prawie rozłączyłem się z ciałem i wtedy złapałaś mnie mocno i przytuliłaś. Nie wiem jak to się stało  że mnie znalazłaś. Ale wiedziałem  że właśnie tego szukałem. Ukojenia wśród kości i włosów drugiej osoby.

skejter dodano: 30 maja 2013

2. I za każdym razem stawałem się postrzępiony jakby myszy i szczury wyjadały mnie od środka. W końcu zwątpiłem I zacząłem chować się w kokon. Zbudowałem Go dokładnie i szczelnie z obojętności i chamstwa. Nienawidziłem świata, nienawidziłem ludzi. Czasem się w nim dusiłem tak jak moja dusza w ciele, ale powtarzałem sobie, że tak musi być i stałem się więźniem własnego umysłu. Katowałem I ciąłem się myślami przez co krwawiłem wewnętrznie umierając. Umarłem. Moje serce stanęło, ale moje stopy dalej szły na przód. Umarłem ja, ale nie ciało. Zacząłem płakać, bo nic już mi nie zostało. Nikt o tym nie wiedział. Bo to łzy spływające po komorach serca na żołądek. Niewidoczne dla oczu ludzi. Widoczne dla dusz. Pewnego razu postanowiłem uciec od siebie. Rozciąłem się jak chirurg i zacząłem biec. Już prawie rozłączyłem się z ciałem i wtedy złapałaś mnie mocno i przytuliłaś. Nie wiem jak to się stało, że mnie znalazłaś. Ale wiedziałem, że właśnie tego szukałem. Ukojenia wśród kości i włosów drugiej osoby.

1. Coś Ci opowiem tylko połóż się obok tak bym czuł zapach Twojego szamponu  a Twój zimny nos zabierał ciepło z mojej gorącej skóry. W sumie chodź jeszcze bliżej  wciąż mi Cię mało. Ułoż się wygodnie wśród mojego serca  płuc i wątroby. Możesz zamknąć oczy choć chciałbym rejestrować ich wyraz przy każdym moim słowie. Chciałbym zapamiętać każdą nutę radości  zwątpienia  zszokowania czy wzruszenia wśród czarnej źrenicy.  Jeszcze tylko zacisnę wokół Ciebie krąg tak mocny jak żeglarski węzeł bym nie zgubił Cię wśród opowieści moich zdartych ust. Całe życie potrzebowałem czegoś i ciągle też szukałem. Byłem jak włóczykij  miałem niewiele  ale szedłem w przód i szukałem. Przez tyle czasu nie wiedziałem co jest elementem  którego brakuje do tego by moja aorta była tętnicą życia  a nie przepływem krwi. Spotykałem ludzi  którzy z daleka krzyczeli hasła jak na bazarze. Twierdzili  że znajdę u nich wszystko za cenę siebie. Tak bardzo pragnąłem znów być wypełniony jakimś uczuciem  że oddawałem siebi

skejter dodano: 30 maja 2013

1. Coś Ci opowiem tylko połóż się obok tak bym czuł zapach Twojego szamponu, a Twój zimny nos zabierał ciepło z mojej gorącej skóry. W sumie chodź jeszcze bliżej, wciąż mi Cię mało. Ułoż się wygodnie wśród mojego serca, płuc i wątroby. Możesz zamknąć oczy choć chciałbym rejestrować ich wyraz przy każdym moim słowie. Chciałbym zapamiętać każdą nutę radości, zwątpienia, zszokowania czy wzruszenia wśród czarnej źrenicy. Jeszcze tylko zacisnę wokół Ciebie krąg tak mocny jak żeglarski węzeł bym nie zgubił Cię wśród opowieści moich zdartych ust. Całe życie potrzebowałem czegoś i ciągle też szukałem. Byłem jak włóczykij, miałem niewiele, ale szedłem w przód i szukałem. Przez tyle czasu nie wiedziałem co jest elementem, którego brakuje do tego by moja aorta była tętnicą życia, a nie przepływem krwi. Spotykałem ludzi, którzy z daleka krzyczeli hasła jak na bazarze. Twierdzili, że znajdę u nich wszystko za cenę siebie. Tak bardzo pragnąłem znów być wypełniony jakimś uczuciem, że oddawałem siebi

Gdziekolwiek pójdziesz  cokolwiek zrobisz  będę tam z Tobą i będzie nam dobrze. bekla

bekla dodano: 29 maja 2013

Gdziekolwiek pójdziesz, cokolwiek zrobisz, będę tam z Tobą i będzie nam dobrze./bekla

To nigdy nie odejdzie. Myślałam  że umiem wstać  chodzić  że potrafię żyć  ale myliłam się. Nigdy nie będę już tą samą osobą  nie pociągnę już za sobą fali radości nawet jeśli będę chciała. W moim sercu wyryto dziurę której nie da się zaszyć żadną nicią. Bólu się nie zapomina  osobista tragedia pozostaje nią nawet gdy człowiek kogo się ona tyczy nic już nie znaczy i liczy się ktoś inny. Słowa  nie mogę zostać  usłyszane gdziekolwiek wprawiają w osłupienie  za dużo przypominają  zbyt bolą by umieć pozostać z uśmiechem na twarzy i odejść dalej. Nawet gdy Kochasz jest ciężko na wspomnienie tego co się przeszło. Nawet gdy minie rok wspomnienie tego dnia nie przestaje boleć bo wtedy ktoś rozdarł twoje serce i odrzucił podarowaną z nadzieją duszę. Zbiegi okoliczności przywołują wspomnienia w których tak bardzo chciałaś być z nim nie myśląc o cenie tego. Mimo starań łzy będą lecieć  nie zapomnisz  nie wstaniesz. bekla

bekla dodano: 28 maja 2013

To nigdy nie odejdzie. Myślałam, że umiem wstać, chodzić, że potrafię żyć, ale myliłam się. Nigdy nie będę już tą samą osobą, nie pociągnę już za sobą fali radości nawet jeśli będę chciała. W moim sercu wyryto dziurę której nie da się zaszyć żadną nicią. Bólu się nie zapomina, osobista tragedia pozostaje nią nawet gdy człowiek kogo się ona tyczy nic już nie znaczy i liczy się ktoś inny. Słowa "nie mogę zostać" usłyszane gdziekolwiek wprawiają w osłupienie, za dużo przypominają, zbyt bolą by umieć pozostać z uśmiechem na twarzy i odejść dalej. Nawet gdy Kochasz jest ciężko na wspomnienie tego co się przeszło. Nawet gdy minie rok wspomnienie tego dnia nie przestaje boleć bo wtedy ktoś rozdarł twoje serce i odrzucił podarowaną z nadzieją duszę. Zbiegi okoliczności przywołują wspomnienia w których tak bardzo chciałaś być z nim nie myśląc o cenie tego. Mimo starań łzy będą lecieć, nie zapomnisz, nie wstaniesz./bekla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć