 |
Spoglądasz w dół, z piątego piętra bloku, wypuszczasz z ust dym z papierosa i myślisz o tym, że jest środek nocy, a ty marzniesz bez niego i tęsknisz.
|
|
 |
I tak się nagle wszystko urwało? Nagle się nie znamy? Że niby ta cienka linia między nami pękła?
|
|
 |
Moim jedynym ukojeniem jest spanie. Kiedy śpię nie jestem smutna, nie jestem zła, nie jestem samotna, jestem niczym. Tylko jest jeden problem, wiesz? Ostatnimi tygodniami mam nawet problemy z zaśnięciem.
|
|
 |
A wtedy kiedy najbardziej mi Ciebie brak, kiedy w głowie zbiera się miliony myśli, co robisz, z kim jesteś czy myślisz o mnie. Ty w tym czasie w barze nakurwiasz się czystą.
|
|
 |
Zaimponowałeś mi.. strasznie. Szkoda, że udawałeś kogoś kim nie jesteś. Pokochałam Cię. Szkoda, że przez prawie pół roku tęskniłam za kimś kto nie istniał. Dopiero dziś uświadomiłam sobie jak strasznie byłam głupia i naiwna. Dopiero jak dostałam szczerością po ryju. Dla mnie już Ciebie nie ma. Nie istniejesz.
|
|
 |
- gdzie byłaś ? dzwonek już był !
- sama pani mówiła, że dzwonek jest dla nauczyciela, nie dla ucznia. xD
|
|
 |
W głośnikach Pezet , na biurku geografia, a w sercu On.
|
|
 |
To nie jest miłość. To jest jakaś popierdolona obsesja.
|
|
 |
Co ty siódmą część dziadów odpierdalasz ?
|
|
 |
mówią, że to jebany margines społeczny - bo piją, palą, rozwalają przystanki.
napierdalają się na środku drogi, wyrywają ławki, malują po murach.
chodzą w kapturach na głowach, odpierdala im szajba.
chuj mnie to - ja kocham tych zdemoralizowanych ludzi XD
|
|
 |
- zostańmy przyjaciółmi.
- kupię doładowanie za 25zł i będę do Ciebie napierdalać całą noc. przecież po to jest przyjaciel, nie?
|
|
 |
Nie muszę być pod wpływem alkoholu, ani żadnych grzybków halucynogennych, aby stanąć na balkonie w środku nocy i zacząć krzyczeć do nieba, jak bardzo Cie kocham.
|
|
|
|