 |
królowa własnej psychiki i pojebanych myśli.
|
|
 |
mam nadzieję że cofnę czas i nie będę płakać co noc.
|
|
 |
siebiemidajsiebiemidaj na zawsze,
bo ma dusza bez Ciebie traci wartość.
|
|
 |
a jeśli powiem pokochaj mnie na czerwono,
to będziesz mnie kochać bardziej niż na niebiesko ?
|
|
 |
Nie nie.Tusz był za drogi, żeby się rozpłakać .
|
|
 |
I Tu Nie Chodzi O To Czy Sie Gniewam.
Nie Gniewam Sie.. Ja Tylko Czuję Się Jak Oszukane Dziecko,
Któremu Obiecali Lizaka, A Potem Powiedzieli Mu Że Nigdy Go Niedostanie.
|
|
 |
Chciałabym , żeby chociaż raz zebrało Ci się na te pierdolone
, sentymenty . Może , wtedy powiedziałbyś mi , że byłam choć trochę ważna .
|
|
 |
Nie chodzę w markowych ciuchach,
nie spędzam dwóch godzin przed lustrem i nie zapierdalam w dwumetrowych obcasach.
I to cię boli. Bo ja nawet w ubraniu ze szmateksu, bez makijażu i w schodzonych już trampkach jestem lepsza od ciebie.
|
|
 |
Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów,
pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika.
Będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. Jeśli najdzie mnie ochota,
nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do cna.
Nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem.
|
|
 |
Co z tego, że udasz, że się o mnie martwisz gdy leże z gorączką w łóżku?
Co z tego, że gdy płaczę, ty ocierasz mi łzy?
Co z tego, że chcesz być przy mnie w każdej ważnej i mniej ważnej chwili?
Co z tego? Przecież i tak nie naprawisz tego, co zepsułeś.
|
|
 |
czarna kawa z cukrem, histeryczne zapędy i papieros jeden za drugim.
niemiłosiernie ciągnący się czas, powrót do domu,
zebranie z podłogi ubrań, tabletka uspokajająca.
nie jestem pewna, czy o takie życie mi chodziło...
|
|
|
|