 |
kiedy zastałeś mnie z piwem w dłoni, od razu wiedziałam, co chciałeś mi powiedzieć. zgadzam się, miałam nie pić, masz rację. ale Ty miałeś pamiętać, co wcześniej Ci powiedziałam. obiecałam, że już nigdy więcej Ci nie zaufam. = irresolute
|
|
 |
gdybyś napisał o 3 w nocy, że chcesz mnie zobaczyć, ja bez namysłu wybiegłabym z domu. pokonałabym w kilkanaście minut dzielące nas kilometry. nawet boso. uwierz. = irresolute
|
|
 |
nawet nie wiesz, jak mnie to wkurwia.
|
|
 |
coś źle zrobiłam ? nie , to Ty okazałeś się być zwykłym dupkiem .
|
|
 |
nie patrz się na mnie bo znów się zakocham .
|
|
 |
dlaczego zwierzasz się kumplom , a nie mi ?
|
|
 |
wszyscy mówią : będzie OK. tylko dlatego , że nie przeżyli tego co ja .
|
|
 |
po co wmawiasz komuś nie prawdziwe uczucie ?
|
|
 |
że niby to nie bolało ? bolało jak cholera tylko znalazłam lekarstwo .
|
|
 |
A teraz spójrz mi prosto w oczy i mów całą prawdę .
|
|
 |
chciałabym żeby było jak kiedyś, wtedy czułam się tak cholernie beztrosko.
|
|
 |
nadchodzi moment, kiedy nawet poranna kawa jest zbyt monotonna, aby ją pić. masz dość codzienności, pragnąc żyć z wciąż przyspieszonym tętnem.
|
|
|
|