|
Mam 21 lat głowę pełną marzeń i kilka planów do realizacji , nadal nie wiem kim jestem ani kim być chce, rozmyślam o wczoraj , boje się o jutro, tracę dzisiaj , czuje się jak puzzle z brakującymi elementami nie do złożenia
|
|
|
Czuje się pusta , byłam tak pełna uczuć i emocji , ze gdy wybuchłam nic już mi nie pozostało , czuje pustkę , niepokój który przeszywa mnie całą , czuje ból , ból związany ze swoją osoba , swoim poczuciem wartości , swoją beznadziejnością , uświadomiłam sobie ze nie ważne jakbym się starała ile z siebie dała i jak wyglądała to ciagle nie jestem wystarczająco dobra ..dobra by zasłużyć na miłość , na drugą dłoń , całus w czoło w zimne dni , przytulenie gdy świat się wali , ciepłe słowo gdy ledwo wstajesz z łóżka , nie wystarczająco dobra na miłość -czy może być coś gorszego?
|
|
|
Niektóre relacje są umarłe, więc nie ma najmniejszego sensu je reanimować
|
|
|
chcę stworzyć z Tobą dom przepełniony metrami kwadratowymi szczęścia
|
|
|
przez rok od tamtej nocy byłam jak wydrylowana z uczuć wydmuszka. chodziłam, oddychałam, ale nie żyłam. każda myśl była wyłącznie myślą o nim albo jego wspomnieniem. każda wolna chwila kończyła się modlitwą o niego i a niego. każde wyjście z domu przepełniała nadzieja przypadkowego spotkania lub choćby dojrzenia jego samochodu w ruchu ulicznym. każdy kolejny mężczyzna, a teraz było ich nawet więcej niż wcześniej, miał być albo jego kopią, albo antidotum. żaden nie spełniał stawianych wymagań ani nie oferował efektu klina, więc odprowadzałam ich kolejno do drzwi. on wciąż był moim nałogiem, sercem, rozumem i światem. nawet jeśli nie tu, to gdzieś tam, poza murami mojego domu, w objęciach innej kobiety, śmiejący się do innych oczu i ust, trzymający inną dłoń w swojej ręce
|
|
|
najważniejszą sztuką w życiu do opanowania jest godzenie się z tym, że ludzie odchodzą. jeżeli się jej nauczysz to będziesz niezniszczalna. wybrakowana, ale silna jak nikt inny.
|
|
|
wiesz, że się wyleczyłaś w momencie, kiedy przestajesz się wzdrygać, kiedy ktoś wymówi jego imię. bo brzmi ono dla Ciebie jak każde inne, które słyszysz w ciągu dnia. bezdźwięcznie, beznamiętnie, nieznacząco.
|
|
|
to, że śpię w Twojej bluzie, a misiek od Ciebie nadal zajmuje honorowe miejsce w moim łóżku, wcale nie oznacza, że mi Ciebie brakuje. mogę jedynie tęsknić. a w zasadzie nie mogę bo pomimo tego, że fizycznie żyjesz, osoba którą kochałam umarła. razem z moim uczuciem. popełniłeś samobójstwo przed dokonaniem morderstwa. niezły jesteś.
|
|
|
moment po Twoim odejściu, kiedy zrozumiałam, że jestem wystarczająco silna nastąpił wtedy, gdy nauczyłam się pić poranną kawę z Twojego kubka.
|
|
|
jestem zdania, że prawdziwa miłość przetrwa wszystko. ale uważam też, że miłość nie zawsze wystarcza.
|
|
|
pomimo tego, że odeszłam chciałabym każdy dzień z Tobą przeżyć jeszcze raz.
|
|
|
|