 |
'..Zazdrość, szczerość czy kurwo o co chodzi,
od chuja chujowych gośći,
z dupy szpądzicielki,
farmazonów nośnik, dość ich, nie pozdrawiam..'
|
|
 |
'..Nie rozumiesz tego,
każdy ziomek mój cię odpuli,
a wpadasz nadal tam gdzie cię nikt nie zaprasza,
taka szmata, wkłada zawsze intryga marna..'
|
|
 |
'..Ale mimo wszystko, ale wypierdalaj,
za horyzont to wszystko,
dzwonisz ty kurwo,
z zastrzeżonego frajerze..'
|
|
 |
'..humor, zepsuty humor przez taką kurwę,
ja też ich nienawidzę a za brata w ogień pójdę..'
|
|
 |
'..wolałem dać zamiast brać kur*a wyszła lipa.
A do ciebie co nie wiem co sobie myślisz,
bo wynik tego co robisz jest oczywisty,
gadasz na niego coś za plecami..'
|
|
 |
'..każdemu, może zdarzyć się gorsza chwila,
lecz kiedy ktoś wali w chu*a co tydzień chyba.
To japa , podana łapa , jednak fałszywa,
też myślałem ziomuś że ona jest prawdziwa,
traciłem czas kur*a mać..'
|
|
 |
'..Je*ana e-fałszywko z tej strony oryginał,
nic nie mów, nie wpier*alaj się..'
|
|
 |
'Sekundy sypią się jak piach, a kondukty idą. Pośród nich Ty i ja - ja i Ty, podróżni, których nic nie różni Oprócz paru lat, paru kilometrów, paru spraw, Które dają nam poczucie sensu.'
|
|
 |
chciałabym do Ciebie zadzwonić, powiedzieć tak po prostu, że tęsknię.
|
|
 |
Nie robiąc prawie nic rozkochał w sobie małolatę .
|
|
 |
Kiedy mija w Tobie etap dziecka? Gdy deszcz nie kojarzy Ci się już z dobrą zabawą w kałużach, tylko z mokrymi włosami i przemoczonymi butami. Gdy boiska nie służą już do zabawy w berka i grania w piłkę, tylko do picia na trybunach. Gdy płacz nie jest skutkiem rozbitego kolana, tylko złamanego serca. Gdy wszystko jest tak cholernie trudne i niezrozumiałe.
|
|
 |
A był to tylko jeden taniec z mojego życia, ale jakże wyjątkowy, niesamowity.
Jedyne 7 minut, które odmieniły moje życie. Intensywność doznań, namiętność dotyku, wartość spojrzeń sprawiły, że zmieniłam tak wiele we mnie. Sprawiły, że taniec przestał być tylko moim zawodem a stał się moim życiem, pasją,
rozkoszą. I mimo, że pewnie już nigdy z Tobą nie zatańczę, ja nigdy nie zapomnę...
|
|
|
|