 |
Nie śpiesz się na siłę z miłością. Poczekaj na to, na co zasługujesz.
|
|
 |
Żyjesz na pozór, na przekór, na opak, na swój sposób, na dwa tryby, na niby. Wybierasz źle, fatalnie, najgorzej, dobrze, trafnie, rzadziej najlepiej. Kochasz za mało, za późno, za wcześnie, za bardzo, za coś.
|
|
 |
Jeśli ktoś nienawidzi Cię bez powodu, to daj skurwysynowi powód.
|
|
 |
Pamiętaj, wszystko co oddajesz w końcu wraca.
|
|
 |
Nie musisz mi mówić, jaka jestem. Mam siebie na co dzień.
|
|
 |
Gdybym uciekła niespodziewanie... Znasz mnie na tyle, żeby wiedzieć gdzie mnie szukać?
|
|
 |
jesteś dla mnie ważny i nie pytaj dlaczego. bo sama nie wiem
|
|
 |
I szkoda, że Bóg dał mi tylko dwa środkowe palce.
|
|
 |
wszystko co było między nami, nie wyjdzie ze mnie tak łatwo.
|
|
 |
mam dość tej bezsilności, tęsknoty, udawania. wszystko jest takie nieważne, ponure, beznadziejne. nie umiem już płakać, nie mogę już się ciągle uśmiechać, co chwilę wypuszczam z rąk szczęście, a to wszystko przez Ciebie. tak mistrzowsko rujnujesz mi życie.
|
|
 |
myślałam, że się uwolniłam, że to sentyment i nic poza. jestem głupia, tak bardzo mi się myli sentyment z miłością.
|
|
 |
nie pluj sie tyle bo się odwodnisz
|
|
|
|