głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zakochance

przejechałeś skuterem obok mojego domu  po tej ulicy. wyszłam na dwór chwilę później i wiesz co? czułam zapach spalin zmieszany z Twoim zapachem. ♥

spamzoreq dodano: 3 lipca 2012

przejechałeś skuterem obok mojego domu, po tej ulicy. wyszłam na dwór chwilę później i wiesz co? czułam zapach spalin zmieszany z Twoim zapachem. ♥

Ty i ja. i zawsze jeszcze ktoś.

spamzoreq dodano: 3 lipca 2012

Ty i ja. i zawsze jeszcze ktoś.

powiedziałeś:  kiedyś Cię wygram.  tyle  że Twoje  kiedyś  może w jednej chwili zmienić się w moje  za późno .

spamzoreq dodano: 3 lipca 2012

powiedziałeś: "kiedyś Cię wygram." tyle, że Twoje "kiedyś" może w jednej chwili zmienić się w moje "za późno".

wywarłeś na mnie presję z tym buziakiem  wiesz?

spamzoreq dodano: 3 lipca 2012

wywarłeś na mnie presję z tym buziakiem, wiesz?

martwię się. zaczynając od tego  że największą obawą napawa mnie to przywiązanie  moja odpowiedzialność za to jak je utrwalam i za niego  za jego serce  które trzymam w dłoniach  a przy upuszczeniu będzie równoznaczne z jego całkowitym upadkiem   nie tylko jednego mięśnia. przeraża mnie ożywienie i gotowość w jego oczach  gdy odbiera telefon od któregoś z kumpli z informacją o kolejnej spinie  zaciskam  z cholernego strachu o niego  wargę  a on wraca po godzinie i łapiąc mnie za dłonie  zapewnia  że nic się nie dzieje  by nieświadomy tego  że słyszę  kilka minut później opowiadał znajomemu  że w starciu na jego gołe ręce  przeciwnik wyciągał łom. mogłabym tłumaczyć to tym  że prawie się nie znaliśmy  gdy się w to pakowałam  ale nie przejdzie mi to przez gardło. wciąż wydaje mi się  że po prostu warto jest w tym tkwić.

definicjamiloscii dodano: 3 lipca 2012

martwię się. zaczynając od tego, że największą obawą napawa mnie to przywiązanie, moja odpowiedzialność za to jak je utrwalam i za niego, za jego serce, które trzymam w dłoniach, a przy upuszczeniu będzie równoznaczne z jego całkowitym upadkiem - nie tylko jednego mięśnia. przeraża mnie ożywienie i gotowość w jego oczach, gdy odbiera telefon od któregoś z kumpli z informacją o kolejnej spinie; zaciskam, z cholernego strachu o niego, wargę, a on wraca po godzinie i łapiąc mnie za dłonie, zapewnia, że nic się nie dzieje, by nieświadomy tego, że słyszę, kilka minut później opowiadał znajomemu, że w starciu na jego gołe ręce, przeciwnik wyciągał łom. mogłabym tłumaczyć to tym, że prawie się nie znaliśmy, gdy się w to pakowałam, ale nie przejdzie mi to przez gardło. wciąż wydaje mi się, że po prostu warto jest w tym tkwić.

on mnie nie ogranicza  a ja nie robię nic  by musiał się martwić. patrzy na mnie z troską w oczach i zdarza mu się pytać czy wszystko w porządku  lecz nie zakazuje mi niczego. noszę na nadgarstku opaskę jego ulubionego piłkarskiego klubu od kilku dni  podobnie jak on wcisnął sobie na nos moje okulary przeciwsłoneczne. spędzamy razem całe dnie  a pół godziny po pożegnaniu już wspomina o tym  jak tęskni. pisze mega słodkie wiadomości na dobranoc i oboje udajemy  że już się kładziemy  że zasypiamy bez problemu nie zaprzątnięci żadnymi myślami. między pocałunkami obiecał mi  iż nie będzie wymagał ode mnie wyznań i za to mu dziękuję  bo moje serce się po prostu gubi.

definicjamiloscii dodano: 1 lipca 2012

on mnie nie ogranicza, a ja nie robię nic, by musiał się martwić. patrzy na mnie z troską w oczach i zdarza mu się pytać czy wszystko w porządku, lecz nie zakazuje mi niczego. noszę na nadgarstku opaskę jego ulubionego piłkarskiego klubu od kilku dni, podobnie jak on wcisnął sobie na nos moje okulary przeciwsłoneczne. spędzamy razem całe dnie, a pół godziny po pożegnaniu już wspomina o tym, jak tęskni. pisze mega słodkie wiadomości na dobranoc i oboje udajemy, że już się kładziemy, że zasypiamy bez problemu nie zaprzątnięci żadnymi myślami. między pocałunkami obiecał mi, iż nie będzie wymagał ode mnie wyznań i za to mu dziękuję, bo moje serce się po prostu gubi.

po co ten lament na facebooku  że już nigdy nie będziemy klasą  skoro nawet nie raczyliście się pożegnać..

spamzoreq dodano: 29 czerwca 2012

po co ten lament na facebooku, że już nigdy nie będziemy klasą, skoro nawet nie raczyliście się pożegnać..

nawzajem :  teksty spamzoreq dodał komentarz: nawzajem :) do wpisu 29 czerwca 2012
 nie płacz  że coś się skończyło  tylko uśmiechaj  że Ci się to przytrafiło  i cały dzień na tym pożegnalnym cytacie.

spamzoreq dodano: 29 czerwca 2012

"nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj, że Ci się to przytrafiło" i cały dzień na tym pożegnalnym cytacie.

przypominam  że zastrzegam sobie prawa autorskie

spamzoreq dodano: 27 czerwca 2012

przypominam, że zastrzegam sobie prawa autorskie ;/

zostały wspomnienia  nie będę nic zmieniać. . '

spamzoreq dodano: 27 czerwca 2012

zostały wspomnienia, nie będę nic zmieniać. ./'

swoją drogą  mózgu brak też Tobie  co to jest   właśnego   ?    teksty spamzoreq dodał komentarz: swoją drogą, mózgu brak też Tobie- co to jest " właśnego " ? ;] do wpisu 27 czerwca 2012
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć